Kto wysyłał korespondencję Amber Gold z Kolonii w Niemczech i dlaczego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, mimo zawiadomienia jej już w 2010 roku, nie zainteresowała się międzynarodowym wątkiem wielkiego przekrętu? Kolejne mocne fakty w trakcie przesłuchania Jarosława Mąki z ministerstwa gospodarki z czasów wybuchu afery.
Posłanka Małgorzata Wassermann ujawniła, że przedstawiciele ministerstwa gospodarki już w 2010 roku poinformowali ABW o Marcinie P. i jego finansowej piramidzie Amber Gold. W trakcie przesłuchania kontynuowała ten temat.
Komisja posiada już dokumenty wskazujące,że ABW została poinformowana o Amber Gold w 2010r. (…) Dlaczego pan zawiadomił kolejny kontakt z ABW, w związku z tym, że wpłynęły dokumenty z Niemiec?
– pytała posłanka Wassermann.
CZYTAJ TAKŻE:Szokujące ustalenia komisji śledczej! ABW już na początku 2010 r. wiedziała o podejrzanej działalności Amber Gold!
Było zaskakujące, że firma która jest zarejestrowana w Polsce, prowadzi korespondencję z Kolonii.
– odpowiedział Mąka.
Świadek przyznał, że z rozmów z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa mogło być więcej. Ich zainteresowanie sprawą nie było jednak zbyt duże.
W rozmowach z przedstawicielami ABW nie zauważyłem, że kierowały nimi jakieś emocje (…). Nastąpiło to już po wykreśleniu firmy z rejestru domów składowych, po stwierdzeniu pięciokrotnej karalności Marcina P.
– mówił Jarosław Mąka.
Mąka potwierdził także, że ministerstwo gospodarki nie mogło podjąć innej decyzji, jak tylko zarejestrowanie spółki Marcina P., ale przyznał jednocześnie, że resort został oszukany przez szefa Amber Gold, gdyż ten nie przesłał mu zaświadczenia o niekaralności.
Firma Amber Gold powstała na początku 2009 r., miała inwestować w złoto i inne kruszce, a swoich klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W sierpniu 2012 r. ówczesny wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak (który ma zostać przesłuchany przez komisję śledczą we wtorek po południu) informował, że w grudniu 2009 r. Amber Gold wystąpiła o wpisanie jej do rejestru domów składowych. Jak mówił, zgodnie z ówczesną ustawą o domach składowych, wystarczało do tego złożenie oświadczenia o spełnianiu ustawowych warunków i przedstawienie odpowiedniego wniosku, a spółka te warunki spełniła. W efekcie na liście domów składowych Amber Gold znalazła się już na początku stycznia 2010 r.
WB,PAP
-
„Państwo Platformy. Bilans zamknięcia” - Andrzej Zybertowicz, Maciej Gurtowski, Radosław Sojak. Książka do kupienia „wSklepiku.pl. Polecamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330404-niemiecki-trop-w-aferze-amber-gold-i-dowod-na-to-ze-marcin-p-nie-dzialal-sam-pisma-marcina-p-do-polski-trafialy-z-kolonii