Politycy Platformy Obywatelskiej i szerzej - całej opozycji totalnej prześcigają się w określeniach, które miałyby uderzyć w Jacka Saryusz-Wolskiego. Jedni opowiadają o antypolskiej intrydze, inni próbują zdyskredytować jego kompetencje, jeszcze inni opowiadają o braku lojalności.
Ale gdzie im tam wszystkim do Stefana Niesiołowskiego.
Zachowanie polityków PiS-u, a zwłaszcza Napoleona z Żoliborza w sprawie wyboru Donalda Tuska na stanowisko Przewodniczącego Rady Europy trudno nazwać inaczej niż obsesje i wściekłość
— zaczyna poseł Unii Europejskich Demokratów wpis na swoim blogu.
A później tylko się rozpędza…
Wyjątkowo żałośnie, a w wymiarze czysto ludzkim i politycznym obrzydliwie i podle wyglądają stękania i narzekania polityków PiS-u, którzy kierowania mściwą nienawiścią stają na głowie, aby ten wybór [Tuska - dop.wP] uniemożliwić
— pisze Niesiołowski.
Pan Stefan mianem „mściwego tytana z Żoliborza” określa Jarosława Kaczyńskiego, nie zabrakło też uderzenia w Saryusz-Wolskiego.
Przy okazji ujawniła się kompromitująca i obrzydliwa rola zarówno samego Saryusz-Wolskiego, który przez mniej więcej tydzień unikał kontaktu z mediami, jak i p. Schetyny, który udawał, że nie ma sprawy
— czytamy.
Bo i Schetynie dostaje się od Niesiołowskiego:
Stosunek Schetyny do Tuska delikatnie mówiąc nie jest pełen życzliwości i może lepiej, żeby nie wypowiadał się na temat obecnych wyborów Przewodniczącego Rady Europy i samej przyszłości Donalda Tuska, który doskonale poradzi sobie bez rad Schetyny
— pisze pan Stefan.
A jeszcze dalej idzie w komentarzach na swoim Facebooku, gdzie pod zamieszczonym tekstem odpowiada internautom…
Cóż - Stefan jak zwykle w pierwszej linii uderzenia. O dziwo, z formy nie wychodzi…
wwr
-
Książka, dzięki której odeprzesz najbardziej absurdalne poglądy polityczne swoich oponentów: „I gadaj tu z idiotami czyli jak powstrzymać małe móżdżki i wielkie państwo”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330271-niesiolowski-przebija-wszystkich-saryusz-wolski-to-gnida-kaczynski-to-msciwy-tytan-z-zoliborza-obrzydliwe-obsesje