Joanna Scheuring-Wielgus przyzwyczaiła nas, że jest nietuzinkową osobowością polskiej sceny politycznej. Lapsusy językowe posłanki z pewnością przejdą do historii. Występując w programie „Młodzież Kontra” również nie zawiodła!
Scheuring-Wielgus, która tak zaciekle broni poprawnego wymawiania jej nazwiska, nie nauczyła się jeszcze, jak nazywa się kandydat Polski na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Czyżby „Syriusz”?
Najwidoczniej problem z nazwiskiem Saryusz-Wolskiego to trwała przypadłość Nowoczesnej…
A tak polityk z partii Ryszarda Petru poprawiała wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego:
A skoro jesteśmy przy nazwie urzędu, jaki sprawuje obecnie Donald Tusk, to pani poseł z partii Nowoczesnej znowu dała popis. Pokazała tym samym, że wiernie podąża za swoim liderem Ryszardem Petru. Nawet w błędnym określaniu tak ważnej funkcji w UE. Rada Europejska, czy Europy? To dla pani Scheuring-Wielgus bez znaczenia….
Joanna Scheuring-Wielgus jest szczera do bólu i nie udaje polityka, który musi się znać na wszystkim. Nie musi przecież myśleć o Krajowej Administracji Skarbowej…
Nie zabrakło obrony bluźnierczego spektaklu „Klątwa”. Zdaniem Scheuring-Wielgus, jedynie fikcyjnego wyrazu myśli reżysera.
Zespół parlamentarny, który ja stworzyłam, a w którym są przedstawiciele PiS i wszystkich ugrupowań, zajmuje się realnym światem, natomiast sceny, które pokazywałeś (z „Klątwy” - przyp. red.), pochodzą z fikcyjnego spektaklu z myśli i wyobrażenia reżysera o świecie… to coś zupełnie innego
— powiedziała.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330153-syriusz-wolski-przewodniczacy-rady-europy-i-nic-nie-mysle-kolejny-popis-scheuring-wielgus-w-mlodziez-kontra