TYLKO U NAS. Niepokojące sygnały z Brukseli. UE uderzy w polski przemysł pod pozorem wspierania ekologii i walki z emisją CO2!?

Z nieoficjalnych informacji płynących ze strony polskiej delegacji uczestniczącej w unijnej Rady ds. Środowiska ENVI w Brukseli, wynika, że brukselscy biurokraci odchodzą od założeń porozumienia klimatycznego z Paryża. Komisja Europejska chce, by polskie firmy płaciły więcej za uprawnienia do emisji CO2 . Komisję przestały też interesować uzgodnienia, zgodnie z którymi Polska mogła dowolnie wykorzystywać zasoby naturalne do zapewnienia bezpieczeństwa  energetycznego kraju.

Jednym z głównych tematów dzisiejszej Rady ENVI była reforma europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Podczas wrześniowego spotkania ministrów ds. środowiska Unii Europejskiej ustalono, że traktatowe zasady dot. kształtowania miksu energetycznego będą respektowane. Zasady ustalono w grudniu 2016 roku, ale wydaje się, że Komisja Europejska chce je złamać.

UE musi być liderem w zakresie polityki klimatycznej, ale należy pamiętać jakie ustalenia zostały podjęte w porozumieniu paryskim. Są tam zapisy konsensusie. 15 grudnia 2016 r. zapisano po posiedzeniu szczytu europejskiego, że każdy kraj ma prawo do kształtowania swojego miksu energetycznego. Wierzę, że zwycięży to co jest zapisane w porozumieniu paryskim, a umowy będą dotrzymywane.

— miał dziś powiedzieć minister Szyszko w Brukseli.

CZYTAJ TAKŻE:Szyszko: Węgiel to podstawa bezpieczeństwa energetycznego. Będziemy redukować emisję CO2 budową nowoczesnych bloków węglowych

Na czym ma polegać ten miks energetyczny? Polskie lasy są gotowe do tego, by pochłaniać CO2 na poziomie 32 mln ton rocznie. Oznacza to, że Polska może pochłaniać tyle CO2 ile wyemituje. Tymczasem unijni biurokraci chcą, by m.in. polskie firmy musiały kupować za ogromne pieniądze uprawnienia do emisji CO2. To uderzy w największe firmy , również te z branży energetycznej oraz górnictwo. Może to oznaczać kłopoty polskich firm, a co za tym idzie polskiej gospodarki. Dziś podkreślał to w Brukseli minister Szyszko. Przypomniał również, że głównym celem Porozumienia paryskiego jest zmniejszenie wzrostu tempa koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze jak najszybciej, jak najtaniej, i jak najbardziej efektywnie. Porozumienie przewiduje dwie możliwości działań w tym zakresie. Pierwszym jest redukcja emisji, a drugim wzrost pochłaniania dwutlenku węgla, na przykład przez lasy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Pochłanianie przez lasy CO2 jak inne działania zmierzające do redukcji dwutlenku węgla. Polska przedstawia własną propozycję

Jak więc dzisiaj zachowa się więc Unia Europejska? Czy będzie lojalna, czy raczej swoimi decyzjami uderzy w polską gospodarkę. Zdaniem części przedstawicieli polskiej delegacji w Brukseli tak właśnie może się stać.

WB

-

„Na niemieckim pograniczu” - Stanisław Michalkiewicz. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.