Czy MonikaOlejnik tęskni za Bronisławem Komorowskim? I czy były prezydent ma żal do dziennikarski za to, że za mało się starała w przegranej kampanii wyborczej? Do ciekawej wymiany zdań doszło podczas spotkania dziennikarki z b. prezydentem w programie „Kropka nad i”.
Olejnik: Nie jest Pan wkurzony, że Pan przegrał?
Komorowski: Demokracja ma swoje prawa, można żałować, że tak się losy potoczyły. Dostaje po dwóch latach lisy od wielu osób, w których piszą, że głosowali na mojego kontrkandydata, a teraz się tego wstydzą i za to przepraszają (…)
Olejnik: Może gdyby dał Pan z siebie więcej?
Komorowski: A gdyby Pani dała z siebie więcej…
Monika Olejnik brnęła jednak dalej.
Może gdyby Pan więcej oszukiwał, jak prezydent Duda, który obiecywał przewalutowanie kredytów frankowych?
—dopytywała.
Na te pytanie Komorowski odpowiedział refleksją.
Uderzyła mnie Pani w czułe miejsce. Czasem myślę, czy nie trzeba było kłamać, oszukiwać, obiecywać bez pokrycia, aby wygrać. Jestem jednak inaczej ukształtowany. (…) Aż się boję to powiedzieć, ale lękam się, że kiedyś będzie trzeba kłamać i obiecywać rzeczy bez pokrycia, aby wygrać. (…) Ja tak nie potrafiłem i się nie nauczę
—podzielił się refleksją b. prezydent.
kk/wPolityce.pl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329349-komorowski-ma-zal-do-olejnik-za-przegrane-wybory-gdyby-pani-dala-z-siebie-wiecej