Ba, Komisja staje jawnie po stronie Gazpromu w jego sporach z odbiorcami gazu w Europie tak jak w przypadku polskiego PGNIG i rosyjskiej firmy.
Przypomnijmy, że początku grudnia poprzedniego roku PGNIG S.A. przy wsparciu polskiego rządu, zaskarżył do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu decyzję KE podjętą 28 października, zwalniającą gazociąg OPAL ze stosowania tzw. zasady dostępu strony trzeciej (tak naprawdę skargę złożyła spółka – córka PGNIG działająca na terytorium Niemiec).
Jednocześnie spółka złożyła w ETS wniosek o natychmiastowe wstrzymanie wejścia w życie decyzji KE (miała ona obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku), stwierdzając, że na jej podstawie niemiecki regulator rynku energii (Bundesnetzagentur) już podejmuje decyzje korzystne dla rosyjskiego Gazpromu.
Trybunał wstrzymał tę decyzję, na rozstrzygniecie samego trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale jak poinformował prezes PGNIG Piotr Woźniak Komisja przed Trybunałem broni interesów rosyjskiego Gazpromu, a nie krajów unijnych.
A więc po koncepcji unii energetycznej Donalda Tuska nie ma już śladu, a sam jej autor właśnie zabiega o drugą kadencję na stanowisku szefa Rady i niejako przy okazji atakuje polski rząd.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ba, Komisja staje jawnie po stronie Gazpromu w jego sporach z odbiorcami gazu w Europie tak jak w przypadku polskiego PGNIG i rosyjskiej firmy.
Przypomnijmy, że początku grudnia poprzedniego roku PGNIG S.A. przy wsparciu polskiego rządu, zaskarżył do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu decyzję KE podjętą 28 października, zwalniającą gazociąg OPAL ze stosowania tzw. zasady dostępu strony trzeciej (tak naprawdę skargę złożyła spółka – córka PGNIG działająca na terytorium Niemiec).
Jednocześnie spółka złożyła w ETS wniosek o natychmiastowe wstrzymanie wejścia w życie decyzji KE (miała ona obowiązywać od 1 stycznia 2017 roku), stwierdzając, że na jej podstawie niemiecki regulator rynku energii (Bundesnetzagentur) już podejmuje decyzje korzystne dla rosyjskiego Gazpromu.
Trybunał wstrzymał tę decyzję, na rozstrzygniecie samego trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale jak poinformował prezes PGNIG Piotr Woźniak Komisja przed Trybunałem broni interesów rosyjskiego Gazpromu, a nie krajów unijnych.
A więc po koncepcji unii energetycznej Donalda Tuska nie ma już śladu, a sam jej autor właśnie zabiega o drugą kadencję na stanowisku szefa Rady i niejako przy okazji atakuje polski rząd.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329116-przewodniczacy-tusk-juz-zapomnial-o-swoim-projekcie-unii-energetycznej?strona=2