W programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja sędzia Piotr Andrzejewski podkreślił, że sędziowie dziś nadużywają pojęcia autonomii administracji sądowej, organizacji samej pracy sędziów, jak i reprezentacji sędziowskiej. Członek Trybunału Stanu powiedział również, że sędziowie często opowiadają się przeciwko Konstytucji, a raczej dopisują do niej własną interpretację.
Wydaje mi się, że władza sądownicza przekroczyła zakres tego, co jest istotą jej sprawowania
— wskazał Piotr Andrzejewski.
Władza sądownicza dokonała pewnego nadużycia w pojęciu autonomii administracji sądowej, organizacji samej pracy sędziów, jak i reprezentacji sędziowskiej przez nadrzędnych prezesów i prominentów administracji sądowej, kreowanych na władzę. Władza sądownicza to sędzia orzekający w ramach orzecznictwa w konkretnych indywidualnych postępowaniach
— powiedział sędzia.
Władza sądownicza należy do sędziów, a nie do sądu
— zaznaczył członek Trybunału Stanu.
Sąd jest pojęciem zbiorczym. Jest to budynek, gdzie znajdują się sale sądowe, są woźni sądowi itd. To nie jest państwo w państwie. Od organizacji sądów, prezesów i administracji jest resort sprawiedliwości i odpowiedzialnym za to jest minister sprawiedliwości. My natomiast w tej sytuacji możemy mówić o ochronie niezależności i niezawisłości sprawowania władzy sądowniczej, w jakim sędzia ją wykonuje na sali sądowej lub poza nią, w zakresie swoich uprawnień orzeczniczych
— wskazał Piotr Andrzejewski.
Uzależnienie niezawisłości i niezależności władzy sądowniczej od tego, żeby sędziowie sami decydowali o tym, kto może być sędzią i jaki jest zakres ich władzy, jest nadużyciem – podkreślił członek Trybunału Stanu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja sędzia Piotr Andrzejewski podkreślił, że sędziowie dziś nadużywają pojęcia autonomii administracji sądowej, organizacji samej pracy sędziów, jak i reprezentacji sędziowskiej. Członek Trybunału Stanu powiedział również, że sędziowie często opowiadają się przeciwko Konstytucji, a raczej dopisują do niej własną interpretację.
Wydaje mi się, że władza sądownicza przekroczyła zakres tego, co jest istotą jej sprawowania
— wskazał Piotr Andrzejewski.
Władza sądownicza dokonała pewnego nadużycia w pojęciu autonomii administracji sądowej, organizacji samej pracy sędziów, jak i reprezentacji sędziowskiej przez nadrzędnych prezesów i prominentów administracji sądowej, kreowanych na władzę. Władza sądownicza to sędzia orzekający w ramach orzecznictwa w konkretnych indywidualnych postępowaniach
— powiedział sędzia.
Władza sądownicza należy do sędziów, a nie do sądu
— zaznaczył członek Trybunału Stanu.
Sąd jest pojęciem zbiorczym. Jest to budynek, gdzie znajdują się sale sądowe, są woźni sądowi itd. To nie jest państwo w państwie. Od organizacji sądów, prezesów i administracji jest resort sprawiedliwości i odpowiedzialnym za to jest minister sprawiedliwości. My natomiast w tej sytuacji możemy mówić o ochronie niezależności i niezawisłości sprawowania władzy sądowniczej, w jakim sędzia ją wykonuje na sali sądowej lub poza nią, w zakresie swoich uprawnień orzeczniczych
— wskazał Piotr Andrzejewski.
Uzależnienie niezawisłości i niezależności władzy sądowniczej od tego, żeby sędziowie sami decydowali o tym, kto może być sędzią i jaki jest zakres ich władzy, jest nadużyciem – podkreślił członek Trybunału Stanu.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329068-mec-piotr-andrzejewski-srodowiska-prawnicze-i-sedziowskie-w-ramach-swojej-korporacyjnosci-opowiadaja-sie-przeciwko-konstytucji