Umowa gospodarczo-handlowa UE z Kanadą CETA nie jest dodatkową gwarancją dla polskiego bezpieczeństwa

— uważa prezes Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek. Jego zdaniem Polska powinna ten traktat odrzucić.

„W Parlamencie Europejskim politycy PiS mówili, że CETA to jakaś dodatkowa gwarancja dla polskiego bezpieczeństwa”

— przypomniał Jurek w piątkowym programie Salon Polityczny Trójki. Jednak, jego zdaniem, „robienie z CETA suplementu do NATO jest kompletnie niepoważne”, ponieważ „nie jest to żaden układ militarny”.

„Stany Zjednoczone są sojusznikiem militarnym Japonii i Korei Południowej, ale tym krajom nigdy nie przyjdzie do głowy, aby przestać chronić konkurencyjność swojej produkcji w stosunkach z USA”

— argumentował.

Zdaniem Jurka, odrzucenie przez Polskę traktatu handlowego UE-Kanada, to „kwestia odpowiedzialności”.

„CETA to przede wszystkim furtka do traktatu TTIP, czyli zniesienia granic handlowych w relacjach z USA”

— dodał.

Zaznaczył, że umowa z Kanadą niesie olbrzymie zagrożenie dla polskiego rolnictwa, a Polska jako najbardziej rolniczy kraj UE powinna ją odrzucić jako pierwsze z państw członkowskich.

Zapytany, czy będzie rozmawiał o CETA z liderami PiS, Jurek odpowiedział, że politycy Prawicy Rzeczypospolitej „cały czas rozmawiają z kolegami z PiS i uświadamiają im ich odpowiedzialność”.

„Widzę zresztą, że bardzo wielu polityków PiS z ciężkim sercem głosowało za traktatem”

— podkreślił.

ansa/PAP