Ten to się zna na prawach człowieka! Adam Mazguła, który pod niebiosa wychwalał Stan Wojenny, a zbrodnie Jaruzelskiego nazywał „kulturalnymi”, kreuje się na obrońcę wolności i praw obywatelskich. Ostatnio lansował się zdjęciem z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który gościł w Nysie.
Mazguła „uczył się” praw człowieka w Ludowym Wojsku Polskim, które generał Jaruzelski wysłał, by spacyfikować solidarnościowy zryw w czasie Stanu Wojennego. Zamordowani górnicy w kopalni „Wujek”, tysiące aresztowanych i internowanych działaczy opozycyjnych i drakońskie wyroki dla ludzi „Solidarności” najlepiej świadczą o tym, w jak głębokiej pogardzie żołdacy Jaruzelskiego mieli prawa człowieka oraz ludzką godność i wolność. Tym bardziej szokuje fakt, że Mazguła przechwala się swoją „rozmową” z bawiącym w Nysie Bodnarem.
Spotkałem się w Nysie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Rozmowa dotyczyła prawa obywatela w starciu z aparatem państwa.
– napisał Mazguła pod zdjęciem przedstawiającym spotkanie z Bodnarem.
Mazguła musi być też wybitnym „ekspertem” w dziedzinie „starcia obywatela z aparatem państwa”. To starcie musi też dobrze pamiętać ze Stanu Wojennego, gdy państwo oznaczało milicyjną pałkę, kajdanki, a często polityczne zabójstwo. Postawa i zachowanie tego byłego oficera Ludowego Wojska Polskiego dyskwalifikuje go jako obrońcę jakichkolwiek praw - za wyjątkiem praw SB-eków i innych siepaczy Jaruzelskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Co za hucpa! Mazguła w trosce o „honor i konstytucję” zakłada stowarzyszenie. Wcale nie chciał, ale musiał, bo dopadła go polityka
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328646-a-to-dobre-zoldak-jaruzelskiego-broni-praw-czlowieka-i-lansuje-sie-na-zdjeciu-z-rzecznikiem-praw-obywatelskich