Rozumiem że niektórzy politycy opozycji mają problemy, bo ich koledzy z innych państw wyrażają niezadowolenie, że przetarg na Caracale nie został zakończony. Rozumiem rozczarowanie niektórych posłów PO. To postępowanie było błędne, skandaliczne
— powiedział wiceminister obrony narodowej w rozmowie z Marcinem Wikło w programie „Cztery strony” na antenie TVP Info.
Premier Beata Szydło podróżuje po Polsce wojskową CASĄ. Zapytany o to minister Bartosz Kownacki powiedział:
Gdyby nasi poprzednicy zabezpieczyli odpowiednią flotę samolotów VIP-owskich, to sytuacja wyglądałaby inaczej
— stwierdził.
W ekspresowym tempie przeprowadzamy przetargi na samoloty dla najważniejszych osób w państwie. Przypomnę, że będą one już w czerwcu. Nasi poprzednicy lekceważyli bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie.
— dodał i zapowiedział, że już w czerwcu nowe samoloty dla VIP-ów będą w Polsce, a po przeszkoleniu pilotów, jesienią zaczną nimi podróżować najważniejsi urzędnicy państwowi.
Kownacki mówił o wieloletnich zaniedbaniach poprzedniej władzy dotyczących samolotów i śmigłowców dla polskiej armii.
Wokół przetargu na śmigłowce transportowe czy wielozadaniowe wyrosła dziwna atmosfera. Urosło to do rangi być albo nie być państwa polskiego
— powiedział i odniósł się do kwestii Caracali.
Rozumiem że niektórzy politycy opozycji mają problemy, bo ich koledzy z innych państw wyrażają niezadowolenie, że ten przetarg nie został zakończony. Rozumiem rozczarowanie niektórych posłów PO. To postępowanie było błędne, skandaliczne.
Zaznaczył, że atmosfera byłaby inna gdyby przetarg wygrały zakłady istniejące w Polsce.
Gdyby PO kierowała zamówienia do polskich zakładów, to tak dużych emocji pewnie by nie było. Problem polegał na tym, że mieliśmy perspektywę kilkudziesięciu, może kilkuset miejsc pracy, kosztem kilku tysięcy. W mojej ocenie, wybór tych 50 śmigłowców skutkowałby de facto ograniczeniem produktywności zakładów w Mielcu i Świdniku
— stwierdził.
Nasi poprzednicy nie byli w stanie zrealizować tego postępowania przez 8 lat, a my zrobimy to w rok. Robimy to bardzo szybko, negocjując dobre warunki dla Polski
— dodał.
Kownacki sugerował też, że w sprawie przetargów na sprzęt dla Wojska Polskiego mamy do czynienia z działaniami lobby.
W przypadku zakupów dla MON widzę za każdym razem, gdy wypowiadają się posłowie opozycji, że tam mocno działają grupy lobbingowie. Mają do tego prawo, ale muszą mieć z tyłu głowy świadomość, że też reprezentują interes państwa polskiego, a nie tego czy innego koncernu
— powiedział.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rozumiem że niektórzy politycy opozycji mają problemy, bo ich koledzy z innych państw wyrażają niezadowolenie, że przetarg na Caracale nie został zakończony. Rozumiem rozczarowanie niektórych posłów PO. To postępowanie było błędne, skandaliczne
— powiedział wiceminister obrony narodowej w rozmowie z Marcinem Wikło w programie „Cztery strony” na antenie TVP Info.
Premier Beata Szydło podróżuje po Polsce wojskową CASĄ. Zapytany o to minister Bartosz Kownacki powiedział:
Gdyby nasi poprzednicy zabezpieczyli odpowiednią flotę samolotów VIP-owskich, to sytuacja wyglądałaby inaczej
— stwierdził.
W ekspresowym tempie przeprowadzamy przetargi na samoloty dla najważniejszych osób w państwie. Przypomnę, że będą one już w czerwcu. Nasi poprzednicy lekceważyli bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie.
— dodał i zapowiedział, że już w czerwcu nowe samoloty dla VIP-ów będą w Polsce, a po przeszkoleniu pilotów, jesienią zaczną nimi podróżować najważniejsi urzędnicy państwowi.
Kownacki mówił o wieloletnich zaniedbaniach poprzedniej władzy dotyczących samolotów i śmigłowców dla polskiej armii.
Wokół przetargu na śmigłowce transportowe czy wielozadaniowe wyrosła dziwna atmosfera. Urosło to do rangi być albo nie być państwa polskiego
— powiedział i odniósł się do kwestii Caracali.
Rozumiem że niektórzy politycy opozycji mają problemy, bo ich koledzy z innych państw wyrażają niezadowolenie, że ten przetarg nie został zakończony. Rozumiem rozczarowanie niektórych posłów PO. To postępowanie było błędne, skandaliczne.
Zaznaczył, że atmosfera byłaby inna gdyby przetarg wygrały zakłady istniejące w Polsce.
Gdyby PO kierowała zamówienia do polskich zakładów, to tak dużych emocji pewnie by nie było. Problem polegał na tym, że mieliśmy perspektywę kilkudziesięciu, może kilkuset miejsc pracy, kosztem kilku tysięcy. W mojej ocenie, wybór tych 50 śmigłowców skutkowałby de facto ograniczeniem produktywności zakładów w Mielcu i Świdniku
— stwierdził.
Nasi poprzednicy nie byli w stanie zrealizować tego postępowania przez 8 lat, a my zrobimy to w rok. Robimy to bardzo szybko, negocjując dobre warunki dla Polski
— dodał.
Kownacki sugerował też, że w sprawie przetargów na sprzęt dla Wojska Polskiego mamy do czynienia z działaniami lobby.
W przypadku zakupów dla MON widzę za każdym razem, gdy wypowiadają się posłowie opozycji, że tam mocno działają grupy lobbingowie. Mają do tego prawo, ale muszą mieć z tyłu głowy świadomość, że też reprezentują interes państwa polskiego, a nie tego czy innego koncernu
— powiedział.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328516-kownacki-o-sprawie-caracali-rozumiem-ze-niektorzy-politycy-opozycji-maja-problemy-bo-ich-koledzy-z-innych-panstw-wyrazaja-niezadowolenie