Skarga posła PO Michała Szczerby do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, to polityczna gra pod publikę - ocenił we wtorek dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Jak dodał, wykluczenie posła Szczerby było zasadne i regulaminowe.
Szczerba poinformował we wtorek o złożeniu skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w związku z wykluczeniem go z obrad Sejmu 16 grudnia ub.r. Zdaniem posła PO, marszałek Sejmu wykluczając go z posiedzenia, naruszył jego prawo do swobody wypowiedzi.
Można założyć, że skoro nie udało się zyskać na okupacji i paraliżu prac Sejmu, to najpewniej teraz poseł Szczerba liczy, że uda mu się ugrać coś wysyłając skargę do Strasburga. To oczywiście polityczna gra pod publikę, ale publiczność nie chce oglądać tego wątpliwego spektaklu
— powiedział we wtorek PAP Grzegrzółka.
Jak podkreślił, marszałek Sejmu nie obawia się tego typu wniosków i jest przekonany, że Trybunał potwierdzi, że działał zgodnie z prawem.
Wykluczenie posła Szczerby było zasadne i regulaminowe, podobnie jak inne działania, na które zdecydował się marszałek po zablokowaniu Sali Posiedzeń
— przekonywał dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.
Szczerba podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jest to pierwsza w historii członkostwa Polski w Radzie Europy, skarga złożona przez polskiego parlamentarzystę, która dotyczy wolności wypowiedzi podczas wykonywaniu mandatu poselskiego.
16 grudnia doszło do naruszenia mojego prawa do swobody wypowiedzi, gwarantowanego przez art. 10 Europejskiej Konwencji. Do naruszenia doszło na skutek wadliwego i nieuzasadnionego podjęcia przez Marszałka Sejmu RP decyzji o wykluczeniu mnie z obrad. Marszałek odebrał mi możliwość wykonywania mandatu poselskiego i reprezentowania moich wyborców”
—podkreślił poseł Platformy.
Jak dodał, arbitralne wykluczenie go z posiedzenia Sejmu było „niedopuszczalną ingerencją w swobodę wypowiedzi” gwarantowaną art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zdaniem posła PO, 16 grudnia doszło także do naruszenia prawa do skutecznego środka odwoławczego, który - jak mówił - gwarantuje art. 13 Konwencji. Szczerba ocenił ponadto, że jego wykluczenie to także ograniczenie swobody debaty parlamentarnej i pluralizmu politycznego, niezbędnego w demokratycznym społeczeństwie, którego fundament stanowi prawo do swobody wypowiedzi.
Moim celem jest doprowadzenie do orzeczenia, które napiętnuje sytuacje polegające na arbitralnym wykluczeniu posła z obrad Sejmu. Tę skargę złożyłem w imieniu całej zjednoczonej opozycji, która wyraziła swój sprzeciw wobec mojego wykluczenia z obrad
— podkreślił poseł PO.
Mam nadzieję, że pozwoli ona zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i przypomni polskim władzom, jakie standardy obowiązują w demokratycznym państwie europejskim
— dodał polityk.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skarga posła PO Michała Szczerby do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, to polityczna gra pod publikę - ocenił we wtorek dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Jak dodał, wykluczenie posła Szczerby było zasadne i regulaminowe.
Szczerba poinformował we wtorek o złożeniu skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w związku z wykluczeniem go z obrad Sejmu 16 grudnia ub.r. Zdaniem posła PO, marszałek Sejmu wykluczając go z posiedzenia, naruszył jego prawo do swobody wypowiedzi.
Można założyć, że skoro nie udało się zyskać na okupacji i paraliżu prac Sejmu, to najpewniej teraz poseł Szczerba liczy, że uda mu się ugrać coś wysyłając skargę do Strasburga. To oczywiście polityczna gra pod publikę, ale publiczność nie chce oglądać tego wątpliwego spektaklu
— powiedział we wtorek PAP Grzegrzółka.
Jak podkreślił, marszałek Sejmu nie obawia się tego typu wniosków i jest przekonany, że Trybunał potwierdzi, że działał zgodnie z prawem.
Wykluczenie posła Szczerby było zasadne i regulaminowe, podobnie jak inne działania, na które zdecydował się marszałek po zablokowaniu Sali Posiedzeń
— przekonywał dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.
Szczerba podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jest to pierwsza w historii członkostwa Polski w Radzie Europy, skarga złożona przez polskiego parlamentarzystę, która dotyczy wolności wypowiedzi podczas wykonywaniu mandatu poselskiego.
16 grudnia doszło do naruszenia mojego prawa do swobody wypowiedzi, gwarantowanego przez art. 10 Europejskiej Konwencji. Do naruszenia doszło na skutek wadliwego i nieuzasadnionego podjęcia przez Marszałka Sejmu RP decyzji o wykluczeniu mnie z obrad. Marszałek odebrał mi możliwość wykonywania mandatu poselskiego i reprezentowania moich wyborców”
—podkreślił poseł Platformy.
Jak dodał, arbitralne wykluczenie go z posiedzenia Sejmu było „niedopuszczalną ingerencją w swobodę wypowiedzi” gwarantowaną art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zdaniem posła PO, 16 grudnia doszło także do naruszenia prawa do skutecznego środka odwoławczego, który - jak mówił - gwarantuje art. 13 Konwencji. Szczerba ocenił ponadto, że jego wykluczenie to także ograniczenie swobody debaty parlamentarnej i pluralizmu politycznego, niezbędnego w demokratycznym społeczeństwie, którego fundament stanowi prawo do swobody wypowiedzi.
Moim celem jest doprowadzenie do orzeczenia, które napiętnuje sytuacje polegające na arbitralnym wykluczeniu posła z obrad Sejmu. Tę skargę złożyłem w imieniu całej zjednoczonej opozycji, która wyraziła swój sprzeciw wobec mojego wykluczenia z obrad
— podkreślił poseł PO.
Mam nadzieję, że pozwoli ona zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i przypomni polskim władzom, jakie standardy obowiązują w demokratycznym państwie europejskim
— dodał polityk.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328461-szczerba-skarzy-polske-do-europejskiego-trybunalu-praw-czlowieka-grzegrzolka-to-polityczna-gra-pod-publike