Amerykanie spodziewają się, że Rosja w dalszym ciągu będzie prowadziła politykę imperialną i agresywną. Możemy się spodziewać incydentów i presji
— mówił minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski na konferencji prasowej podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Słyszał pan już dzisiaj jakieś echa wczorajszej wymiany zdań z Fransem Timmermansem?
Witold Waszczykowski: Nie, to była normalna dyskusja, jaka ma miejsca na różnych seminariach.
Kiedy będzie gotowa skarga do Hagi, bo zapewniał pan, że niebawem będzie?
Jest przygotowywana i będzie zależała od decyzji pani premier.
Panie ministrze, z tego, co pan mówi, wynika, że wierzy pan senatorowi Johnowi McCainowi, który mówił, że trzeba patrzeć na to, co władze amerykańskie robią, a nie na to, co mówią. Tyle tylko, że pan senator nie jest w głównym nurcie amerykańskiego establishmentu.
Z jednej strony to prawda. Trzeba jednak pamiętać, że John McCain jest politykiem, który osiągnął wszystko co mógł i ma pewną swobodę, pełen luz, patrzy na wszystko troszeczkę z boku, nawet sobie wczoraj zażartował, że ma swobodę i może skrytykować Donalda Trumpa mimo, że może go w nocy obudzić krytyczny tweet.
Jak pan odbiera słowa senatora Johna McCaina, że Polska będzie krajem poddawanym presji? Co to może oznaczać?
Myślę, że chodzi o sytuację międzynarodową. Amerykanie spodziewają się, że Rosja w dalszym ciągu będzie prowadziła politykę imperialną i agresywną. Możemy się spodziewać incydentów i presji. Część Europy, w której leży Polska była pozbawiona instrumentów obrony. To właśnie tu, w 2007 r. prezydent Putin domagał się strefy wpływów, domagał się, aby na terenie całej Europy Środkowo-Wschodniej i części, która należy do NATO nie stacjonowały żadne wojska sojusznicze. Myślę, że ta kwestia będzie przez Rosję kontynuowana, aby wyprowadzić z wojska Północnoatlantyckiego i siły amerykańskie z tej części Europy.
Spotyka się pan dzisiaj z panią komisarz Bieńkowską? Jeżeli dojdzie do takiego spotkania, czemu będzie poświęcone?
Być może dojdzie do takiego spotkania.
Zapewnienia amerykańskiej administracji są uspokajające czy nie?
Oceniamy po faktach, a fakty są jednoznaczne. Decyzje o wzmocnieniu bezpieczeństwa Polski podjęła poprzednia administracja, ale są one podtrzymane i wykonywane przez obecną administrację. Budżet na tę operację jest utrzymany i amerykańskie wojska już przyjeżdżają do Polski. Nie mamy podstaw, żeby w tej chwili nie wierzyć Amerykanom. Wystąpienie wiceprezydenta Pence’a chyba powinno zakończyć wszelkie dywagacje na temat chwiejnej polityki USA wobec Europy i NATO.
Niemcy zwiększą swoje wydatki na uzbrojenie do 2 procent PKB?
O to proszę pytać Niemców, nie będę ingerował w wewnętrzną politykę niemiecką. Uważam, że Niemcy powinni odpowiedzieć pozytywnie na sygnał NATO i Amerykanów. Powinni brać przykład z Polski, która jest daleko biedniejsza od Niemiec, a jednak wykonuje swoje zobowiązania i poświęca 2 procent PKB na zbrojenia.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328106-waszczykowski-wystapienie-wiceprezydenta-pencea-chyba-powinno-zakonczyc-wszelkie-dywagacje-na-temat-chwiejnej-polityki-usa-wobec-europy-i-nato