Podczas rozmowy z Mateuszem Morawieckim w programie Conflict Zone niemieckiej telewizji Deutsche Welle, prowadzący program Tim Sebastian poprosił wicepremiera, żeby odniósł się do słów swojego ojca Kornela Morawieckiego, który powiedział: „prawo jest ważne, ale prawo nie jest święte” oraz „dobro narodu ważniejsze jest od prawa”.
Prowadzący prosząc o wypowiedź próbował od razu narzucić tezę:
Czy to oznacza, że partia, do której Pan należy, Prawo i Sprawiedliwość, nie akceptuje nadrzędności prawa?
Wicepremier zaprotestował, odwołując się do sławnego niemieckiego prawnika, którego Brytyjczyk prowadzący wywiad dla niemieckiej stacji powinien znać:
Jak mówią słynni niemieccy prawnicy, jak Udo Di Fabio i inni. Pozytywistyczne podejście do prawa musi się w którymś momencie zatrzymać…
Prowadzący nie dał jednak dokończyć Morawieckiemu wypowiedzi i zapytał czy w takim razie jest coś ważniejszego, niż prawo. Wicepremier bez wahania odpowiedział:
Oczywiście! Ludzkie życie, bezpieczeństwo…
W tym momencie prowadzący Tim Sebastian po raz kolejny przerwał Morawieckiemu, w wyniku czego wicepremier próbował kilkukrotnie dojść do głosu, ale dziennikarz Deutsche Welle próbował pouczać polskiego wicepremiera mówiąc:
To niebezpieczna droga.
Po krótkiej przepychance słownej Mateusz Morawiecki zaczął pokazywać na przykładzie nazistowskich Niemiec, że ślepe przywiązanie do prawa również może prowadzić do tragedii:
W nazistowskich Niemczech prawo było bardzo ważne. […] Wszystko w latach 30. i 40. odbywało się zgodnie z prawem. I tak właśnie bronili się naziści, na przykład w Norymberdze – mówili, że wszystko to było zgodne z prawem!
Nieprzekonany redaktor próbował podważyć to porównanie i zapytał, czy polski rząd wciąż respektuje prawo. Wicepremier odpowiedział:
Oczywiście, że respektujemy. Nasza partia nazywa się Prawo i Sprawiedliwość. Nie tylko prawo, również sprawiedliwość jest bardzo ważna.
Mateusz Morawiecki zakończył wywiad mówiąc:
W czasie ostatnich 25 lat transformacji bywało bardzo mało sprawiedliwości, a za prawem chowali się bardzo źli ludzie.
W pozostałej części wywiadu prowadzący krytykował polski rząd powołując się na tak obiektywnych recenzentów jak Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego czy Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327879-morawiecki-odpowiada-agresywnemu-dziennikarzowi-niemieckiej-tv-w-nazistowskich-niemczech-prawo-bylo-bardzo-wazne-wideo