Wypadek, w którym my braliśmy udział, stał się niestety sprawą polityczną, stąd towarzyszący mu szum medialny
— pisze premier Beata Szydło, która wystosowała specjalny list do 21-latka z Oświęcimia, podejrzanego o spowodowanie wypadku kolumny rządowej w Oświęcimiu.
Szefowa rządu podkreśla w wysłanej korespondencji, że ma nadzieję na szybkie i rzetelne wyjaśnienie sprawy, by ta nie wywołała „niepotrzebnych emocji”.
Postanowiłam zwrócić się do Pana bezpośrednio ze względu na emocje, jakie pojawiły się wokół zdarzenia. (…) Wypadek to zawsze wydarzenie będące splotem nieszczęśliwych okoliczności, które trudno przewidzieć.
— pisze Szydło w liście cytowanym przez TVP Info.
Szefowa rządu podkreśla, że wyobraża sobie emocje, jakie panują w rodzinie podejrzanego.
Mam synów w podobnym do Pana wieku i wyobrażam sobie co Pan, i Pana bliscy, teraz czujecie.
Emocje potęgowane są przez zainteresowanie opinii publicznej. Może się Pan podświadomie obawiać, że nie będziemy traktowani równo w postępowaniu. Piszę, by zapewnić, że z mojej strony jest oczekiwanie, że ta sprawa zostanie potraktowana jak każde inne takie zdarzenie.
Wszystkie strony mają te same prawa i obowiązki, a jako obywatele jesteśmy równi przed organami sprawiedliwości
— czytamy w liście.
Szydło nawiązuje również do postawy partii opozycyjnych:
Niestety, w moim przekonaniu politycy partii opozycyjnych próbują wykorzystać do swoich partykularnych interesów. Dla mnie to zachowanie nieuczciwe i haniebne
— ocenia premier.
W końcowych fragmentach listu czytamy o nadziei premier Szydło, że cała sprawa zostanie szybko i rzetelnie wyjaśniona.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327705-premier-szydlo-wyslala-list-do-podejrzanego-21-latka-z-oswiecimia-politycy-partii-opozycyjnych-probuja-wykorzystac-ten-wypadek