Nowoczesna zmutowała. Startowałem z jej list, chciałem zmieniać Polskę. Przestałem się łudzić, że z Ryszardem może się to udać. On gra tylko na siebie

— takich relacji w tekście „Polityki” poświęconym kulisom pracy polityków Nowoczesnej jest naprawdę dużo.

Jak czytamy, w partii Ryszarda Petru narasta bunt przeciw liderowi.

On nie ma w zwyczaju mówić przepraszam oraz dziękuję.

On sprywatyzował tę partię.

— punktują Petru posłowie Nowoczesnej, dodając, że lider otoczył się osobami, które niewiele wnoszą do życia partii.

Efektem problemów .N są zmiany w zarządzie czy na stanowisku rzecznika, z czego zrezygnował ostatnio Paweł Rabiej.

Podpadł Petru, próbując lansować się w mediach i sugerując, że będzie kandydował na prezydenta Warszawy

— czytamy.

Bunt ma dotyczyć na razie 5-7 osób w 31-osobowym klubie, ale to dopiero początek. Grzegorz Furgo, Michał Stasiński, Marta Golbik nie koordynują swoich inicjatyw z kierownictwem partii, a Mirosław Nowak z rzeszowskich struktur Nowoczesnej - rzucił legitymacją partyjną.

Opowiada o nocnej wymianie zamków w siedzibie Nowoczesnej, żeby uniemożliwić mu wejście, dziwnych zarzutach pod jego adresem (m.in. że chodził niechlujnie ubrany), wreszcie o próbach skompromitowania go. Według niego podpadł, ponieważ nie był bezkrytyczny, a przede wszystkim nie chciał się zgodzić na „przygotowywane zmiany w statucie”, które przedłużały kadencję organów regionalnych z dwóch do czterech lat

— czytamy.

Dla Petru Polska kończy się na Krakowie

— dodaje Nowak.

Do tego dochodzą problemy z pieniędzmi - związane z cofnięciem subwencji oraz kłopoty po wyjeździe duetu Schmidt i Petru do Portugalii.

Mógł wyjść, przeprosić, powiedzieć, że to był błąd, obiecać, że będzie ratował małżeństwo. Lub w drugą stronę; powiedzieć, że się rozstaje z żoną. Takie rzeczy się zdarzają. Ludzie nie mają mu za złe romansu, ale to, że w tak głupi sposób dał się złapać i nie potrafi rozwiązać sytuacji

— ocenia jeden z posłów Nowoczesnej.

Czy skończy się na rozpadzie partii? Wymianie lidera? A może rozejdzie się po kościach, bo alternatywy - poza Platformą - nie ma…?

svl, „Polityka”

-

W najnowszym „wSieci”: PREMIER BEATA SZYDŁO: EUROPEJSCY PRZYWÓDCY JUŻ NIE WIERZĄ OPOZYCJI! To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.