Prokuratura w 12 godzin postawiła zarzut kierowcy seicento, wszystko wie, mimo że nie odczytała wskaźników, a szef MON staranował 8 samochodów i gdzie jest prokuratura, zarzuty? To jest sprawiedliwe państwo?

— grzmiał w programie „Gość Wydarzeń” (Polsat News) Bartosz Arłukowicz, poseł PO.

To jest symboliczny moment. Na przykładzie młodego kierowcy będziemy obserwowali, co się będzie działo z polskim wymiarem sprawiedliwości

— dodał.

Ten młody człowiek będzie pierwszą ofiarą upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości

— stwierdził polityk.

Dostał zarzuty 12 godzin po wypadku, bez biegłych, bez ekspertów, a szef MSWiA publicznie mówi, że jakim prawem adwokat podważa ustalenia prokuratury. Gdzie my żyjemy? W Bantustanie? Żyjemy w środku nowoczesnej Europy, gdzie minister dziwi się, że młody człowiek ma adwokata. To powinno nam wszystkim zapalić czerwoną lampkę, co się z naszym państwem dzieje!

— atakował Arłukowicz.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>