Trudno słucha się rozmów z Ryszardem Petru. Nawet nie dlatego, że lider Nowoczesnej często mówi szybko i niezrozumiale, ale że nawet, gdy nadążymy za jego słowotokiem, to do końca nie wiadomo, co ma na myśli i co chce przekazać…
Ot, przykład z dzisiejszego wywiadu w radiowej Trójce. Petru pytany o kontakty jego partii z rodziną 21-latka, który prawdopodobnie spowodował wypadek premier Szydło, stwierdził:
Nasz poseł Marek Sowa… Prawdopodobnie pierwsza skontaktowała się matka, bo machina państwowa… Nie chcę teraz mówić, jak było. Rozmawiałem z Markiem Sową, ale stuprocentowej pewności to nie mam…
Inny fragment rozmowy - dziennikarka przytomnie zauważa, że Petru, samemu domagając się głosu fachowców, wystawia oceny pracy BOR:
Red. Michniewicz: Pan, nie znając się, ma jakąś sugestię, co zmienić?
Petru: Pani przyzna, że to pytanie nie było sympatyczne!
Michniewicz: Przecież pan sam przyznał, że się nie zna.
Petru: No nie znam się, więc chcę sprawdzić procedury, które powinny obowiązywać!
A dalej pan Ryszard nadawał w swoim stylu:
Kierowca odpowiedzialny za wypadek kolumny rządowej powinien otrzymać wsparcie. Mam wrażenie, że chcą z niego zrobić kozła ofiarnego w sytuacji, gdy prawdopodobnie wina leży po drugiej stronie. Bardzo łatwo jest przestraszyć takiego młodego człowieka szczególnie, gdy ma przeciwko sobie państwo. Ja po prostu nie mam zaufania do prokuratury w tej sprawie
— mówił gość Trójki.
Ryszard Petru apelował przy tym o odwołanie Mariusza Błaszczaka z funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji:
Jeżeli zamiast wyjaśniać sprawę wypadku, minister Błaszczak bierze udział w miesięcznicy smoleńskiej, to najwyraźniej nie zależy mu na sprawie Beaty Szydło. Przecież on powinien od razu zabrać się do roboty. Moim zdaniem nie wyciągnięto żadnych wniosków z poprzednich wypadków. Ewidentnie nie są przestrzegane procedury
— powiedział Ryszard Petru.
Szef .N odniósł się również do sprawy pomocy dla frankowiczów:
PiS obiecywał rzeczy, których nie był w stanie zrobić! Trzeba ich rozliczać! Bo naobiecywać to można! Ich nigdy nie było stać, okłamywali! (…) Wtedy nie miał racji, a teraz wycofuje się rakiem, nie przyznając, że okłamał!
— ocenił Petru.
I dodawał:
Też na tym straciłem, też popełniłem błąd, ale kredytów frankowych nie sprzedawałem, w przeciwieństwie do Mateusza Morawieckiego!
Szef Nowoczesnej nawiązał również do zaostrzenia kar za niepłacenie VAT:
Nie może być tak, że oni chcą kary 25-lecie nałożyć na tych, którzy mają problemy z właściwym opłaceniem VAT…
Panie Ryszardzie! „Problemy z opłaceniem VAT” to najczęściej zwykłe, pospolite złodziejstwo. Może warto choćby w minimalnym stopniu przemyśleć, co się mówi, zanim zacznie się opowiadać?
lw, Trójka
W najnowszym „wSieci”: PREMIER BEATA SZYDŁO: EUROPEJSCY PRZYWÓDCY JUŻ NIE WIERZĄ OPOZYCJI! To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327322-petru-kluczy-ws-kontaktow-po-wypadku-premier-szydlo-i-rzuca-do-dziennikarki-pani-przyzna-ze-to-pytanie-nie-bylo-sympatyczne-wideo