Gdyby nie to, że środowisko sędziowskie nie jest wstanie samo we własnym środowisku dojść do ładu, to nie byłoby konieczności ingerencji z zewnątrz
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Marek Jakubiak (Kukiz‘15).
wPolityce.pl: Ubiegły tydzień obfitował w „popisy” środowiska sędziowskiego. Przypomnę chociażby słowa pierwszej prezes Sądy Najwyższego, która stwierdziła, że „ujawnienie za co sędziowie płacili służbowymi kartami to bezprawie!”
Marek Jakubiak: To jest właśnie ta „lepsza kasta”, która lepiej wie, na co ma wydawać pieniądze i nie musi się nikomu z tego tłumaczyć. Jest to kolejny dowód na to, że reforma sądownictwa jest palącą potrzebą. Jest to reforma ludzi, którzy oderwali się od rzeczywistości. Gdyby nie to, że środowisko sędziowskie nie jest w stanie samo we własnym środowisku dojść do ładu, to nie byłoby konieczności ingerencji z zewnątrz. Sejm jako przedstawiciel suwerena będzie więc musiał się wtrącić, bo nie ulega wątpliwości, że nadszedł już na to najwyższy czas.
Wiele wątpliwości wzbudził również fakt wypuszczenia na wolność autora metody na „wnuczka” Arkadiusza Ł. Minister Ziobro wszczął śledztwo w tej sprawie, a KRS grzmi, że podważane są wyroki sądów…
Jak tak można podważać wyroki sądu? Przecież to była słuszna decyzja! Orzeczenie sądowe, które zwalania podejrzanego poszukiwanego od kilkunastu miesięcy jest przecież logiczne i uzasadnione (śmiech). Nikt w Polsce nie jest w stanie zrozumieć decyzji sądu, która jest absurdalna. Takich właśnie mamy sędziów w Polsce i muszę z przykrością powiedzieć, że z tego rodzajem wyroków spotykam się w sądach bardzo często. Brak szacunku dla podsądnych to czysta arogancja, która mija wtedy, gdy narodowi trzeba powiedzieć „chcę być sędzią”. Powinniśmy z powrotem zejść do pułapu 10 tysięcy spraw na jednego sędziego oraz powołać Sędziów Pokoju, których powinno wybierać społeczeństwo. Jeżeli zaś chodzi o „wyższą kastę” powinna być ona wybierana przez Krajową Radę Sądownicza. Musimy się zastanowić, czy trzecia władza przypadkiem nie uwłaszczyła się na organizmie Rzeczypospolitej.
Był też głośny przypadek sędziego Wróblewskiego, którego złapano na kradzieży sprzętu elektronicznego…
Sędziów mamy jednak kilka tysięcy i nawet jeżeli znajdzie się wśród nich kleptoman, to nie może to rzutować na pozostałych. Mamy jednak do czynienia z poważnym problemem systemowym. Sprawy trwają po kilka lub kilkanaście lat. Sprawy przedawnione są na powrót procedowane, a następnie po kilku latach ponownie uznaje się je za przedawnione. Mamy do czynienia z wieloma kuriozalnymi sytuacjami. Reforma musi doprowadzić do uproszczenia procedur sądowych, bowiem sąd musi rozstrzygać, a nie udowadniać winę.
Wydaję się więc, że te przypadki są doskonałym argumentem za reformą sądownictwa, który o dziwo dało samo środowisko sędziowskie.
Dlaczego immunitet jest dożywotni? Czemu nie może dotyczyć tylko sędziów, którzy prowadzą sprawy? Czy ten immunitet nie może zostać ograniczony np. do prowadzonych spraw? Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, kiedy sędziowie mają liczne przywileje, chociażby powszechny immunitet i zwolnienie z obowiązku płacenia ZUS-u. Dlaczego to jest takie obciążenie dla Skarbu Państwa? Jest to jednak chyba nasz wina, że pozwoliliśmy na to, aby doszło do takiej sytuacji.
Rozumiem, że Kukiz’15 popiera zmiany jakie chce przeprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości.
Popieramy reformę sądownictwa, ale musi to być zrobione rozważnie i należy powrócić do naszych tez programowych. Trzeba powołać Sędziego Pokoju, a sędziów na czteroletnie kadencje powinno wybierać w powszechnych wyborach społeczeństwo.
Rozmawiał Kamil Kwiatek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327248-nasz-wywiad-jakubiak-musimy-sie-zastanowic-czy-trzecia-wladza-przypadkiem-nie-uwlaszczyla-sie-na-organizmie-rzeczypospolitej