Jeśli przedstawiciele tych, którzy sami siebie nazywają nadzwyczajną kastą, liczą, że sędziowie mogą w trakcie orzekania, chowając się za immunitetem i niezawisłością, bezkarnie popełniać przestępstwa, to mam dla nich złą wiadomość
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
wPolityce.pl: Przez dziesięciolecia utarł się osobliwy pogląd, z którego wynika, że wyroków sądów się nie ocenia. Czy zwykły obywatel lub jego przedstawiciele, jak dziennikarz czy polityk, mają prawo wyrażać swoje zdanie na temat orzeczeń sędziowskich?
Zbigniew Ziobro: Przewrotnie zapytam, czy sąd to władza?
wPolityce.pl: Oczywiście, to jest trzecia władza.
Czy w takim razie w demokratycznym społeczeństwie można zabronić oceniania podejmowanych przez władzę decyzji? To oczywiście pytanie retoryczne. Skoro jest prawo do oceny, to także do krytyki. To relikt komunistyczny, gdy usiłuje się nam wmówić, że nie wolno krytykować wyroków sądów. Zakazywanie krytyki działań jakiejkolwiek władzy, w tym tej trzeciej, pachnie totalitaryzmem. Uważam, że taki pogląd jest nie tylko błędny, lecz wręcz szkodliwy. Sędziowie mają nieraz większą władzę w stosunku do obywatela niż cały rząd razem wzięty. Rząd nie ma takiego prawa, a sąd może odebrać dzieci, majątek, może ubezwłasnowolnić i na lata umieścić kogoś w zakładzie psychiatrycznym. A nawet na całe życie w więzieniu. Pamiętajmy, że ludzie, którzy zakładają togę i łańcuch, nie stają się z tego powodu nieomylni czy wolni od pokus, np. korupcji. Dlatego trzeba patrzeć na ręce każdej władzy, także tej trzeciej.
wPolityce.pl: Krajowa Rada Sądownictwa zaatakowała Pana, że wywiera Pan bezprawne naciski na sądy i ich niezawisłość, bo nie spodobało się Panu wypuszczenie na wolność „Hossa”, podejrzewanego o stworzenie mafii wnuczkowej. A także, że podważa Pan prawo sędziów do immunitetu.
Pycha odbiera rozum. Jak trzeba być w sobie zadufanym, jak niemądrym, by bronić decyzji o wypuszczeniu na wolność groźnego przestępcy, którego szuka pół Europy, który ukrywał się przed organami ścigania przez półtora roku. Gdy zleciłem zbadanie tej sprawy, wyszło na jaw, że sąd przy okazji naruszył prawo karne. Podjął decyzję w sprawie zatrzymanego gdy już upłynął termin 24 godzin, w trakcie których musiał to zrobić. Dlatego poleciłem wszcząć śledztwo. Jeśli przedstawiciele tych, którzy sami siebie nazywają nadzwyczajną kastą, liczą, że sędziowie mogą w trakcie orzekania, chowając się za immunitetem i niezawisłością, bezkarnie popełniać przestępstwa, to mam dla nich złą wiadomość. Zawsze, gdy będzie takie podejrzenie, prokuratura będzie prowadzić śledztwo. Sędziowie z KRS nie mogą oczekiwać, że prawo nie będzie ich dotyczyło.
KRS przypomina, że immunitet może znieść tylko sąd i nikt nie może go naruszać. A przeszukanie mieszkania sędziego immunitet sędziowski narusza.
Polscy sędziowie mają najszerszy immunitet w Europie. Są kraje, w których sędziemu nie przysługuje żaden immunitet. Ale nawet w Polsce immunitet nie obejmuje mieszkania i zakazu jego przeszukania, jeśli w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa jest to uzasadnione. To kolejny dowód niebywałego zuchwalstwa sędziów z KRS.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeśli przedstawiciele tych, którzy sami siebie nazywają nadzwyczajną kastą, liczą, że sędziowie mogą w trakcie orzekania, chowając się za immunitetem i niezawisłością, bezkarnie popełniać przestępstwa, to mam dla nich złą wiadomość
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
wPolityce.pl: Przez dziesięciolecia utarł się osobliwy pogląd, z którego wynika, że wyroków sądów się nie ocenia. Czy zwykły obywatel lub jego przedstawiciele, jak dziennikarz czy polityk, mają prawo wyrażać swoje zdanie na temat orzeczeń sędziowskich?
Zbigniew Ziobro: Przewrotnie zapytam, czy sąd to władza?
wPolityce.pl: Oczywiście, to jest trzecia władza.
Czy w takim razie w demokratycznym społeczeństwie można zabronić oceniania podejmowanych przez władzę decyzji? To oczywiście pytanie retoryczne. Skoro jest prawo do oceny, to także do krytyki. To relikt komunistyczny, gdy usiłuje się nam wmówić, że nie wolno krytykować wyroków sądów. Zakazywanie krytyki działań jakiejkolwiek władzy, w tym tej trzeciej, pachnie totalitaryzmem. Uważam, że taki pogląd jest nie tylko błędny, lecz wręcz szkodliwy. Sędziowie mają nieraz większą władzę w stosunku do obywatela niż cały rząd razem wzięty. Rząd nie ma takiego prawa, a sąd może odebrać dzieci, majątek, może ubezwłasnowolnić i na lata umieścić kogoś w zakładzie psychiatrycznym. A nawet na całe życie w więzieniu. Pamiętajmy, że ludzie, którzy zakładają togę i łańcuch, nie stają się z tego powodu nieomylni czy wolni od pokus, np. korupcji. Dlatego trzeba patrzeć na ręce każdej władzy, także tej trzeciej.
wPolityce.pl: Krajowa Rada Sądownictwa zaatakowała Pana, że wywiera Pan bezprawne naciski na sądy i ich niezawisłość, bo nie spodobało się Panu wypuszczenie na wolność „Hossa”, podejrzewanego o stworzenie mafii wnuczkowej. A także, że podważa Pan prawo sędziów do immunitetu.
Pycha odbiera rozum. Jak trzeba być w sobie zadufanym, jak niemądrym, by bronić decyzji o wypuszczeniu na wolność groźnego przestępcy, którego szuka pół Europy, który ukrywał się przed organami ścigania przez półtora roku. Gdy zleciłem zbadanie tej sprawy, wyszło na jaw, że sąd przy okazji naruszył prawo karne. Podjął decyzję w sprawie zatrzymanego gdy już upłynął termin 24 godzin, w trakcie których musiał to zrobić. Dlatego poleciłem wszcząć śledztwo. Jeśli przedstawiciele tych, którzy sami siebie nazywają nadzwyczajną kastą, liczą, że sędziowie mogą w trakcie orzekania, chowając się za immunitetem i niezawisłością, bezkarnie popełniać przestępstwa, to mam dla nich złą wiadomość. Zawsze, gdy będzie takie podejrzenie, prokuratura będzie prowadzić śledztwo. Sędziowie z KRS nie mogą oczekiwać, że prawo nie będzie ich dotyczyło.
KRS przypomina, że immunitet może znieść tylko sąd i nikt nie może go naruszać. A przeszukanie mieszkania sędziego immunitet sędziowski narusza.
Polscy sędziowie mają najszerszy immunitet w Europie. Są kraje, w których sędziemu nie przysługuje żaden immunitet. Ale nawet w Polsce immunitet nie obejmuje mieszkania i zakazu jego przeszukania, jeśli w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa jest to uzasadnione. To kolejny dowód niebywałego zuchwalstwa sędziów z KRS.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327187-nasz-wywiad-ziobro-zakazywanie-krytyki-dzialan-jakiejkolwiek-wladzy-w-tym-tej-trzeciej-pachnie-totalitaryzmem-trzeba-patrzec-jej-na-rece