Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo ws. działań MON z grudnia 2015 r. wobec Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. To wynik decyzji sądu okręgowego, który w grudniu 2016 r. uchylił decyzję o odmowie śledztwa.
Informację PAP potwierdziła w prowadzącej śledztwo warszawskiej prokuraturze okręgowej. Prokuratura odmówiła śledztwa w tej sprawie 30 marca 2016 r. Zawiadomienie, które złożyli były dyrektor CEK NATO płk Krzysztof Dusza i były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel,dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędników Ministerstwa Obrony Narodowej i funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego (art. 231 par. 1 Kodeksu karnego) oraz przestępstwa gwałtownego zamachu na CEK NATO w celu osłabienia mocy obronnej RP (art. 140 par. 1 Kk). 28 grudnia ubiegłego roku sąd okręgowy uchylił tę decyzję w całości.
Sąd uznał, że decyzja o odmowie wszczęcia nastąpiła przedwcześnie i zachodzi konieczność „zbadania licznych okoliczności podniesionych w zawiadomieniu”. W lutym ub. r. PAP pisała o trwającym postępowaniu sprawdzającym z zawiadomienia Duszy Pytla o podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez „bezprawne wtargnięcie do pomieszczeń CEK”.
Od stycznia ub. r. trwa zaś śledztwo ws. m.in. ujawnienia informacji niejawnych przez funkcjonariuszy oddelegowanych z SKW do CEK NATO. Zawiadomienia złożyli pełnomocnik MON ds. utworzenia CEK NATO Bartłomiej Misiewicz i szef SKW Piotr Bączek.
Za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego lub ich przekroczenie grozi do 3 lat więzienia. 18 grudnia 2015 r. w nocy MON zmieniło kierownictwo tworzonego wraz ze Słowakami Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Premier Beata Szydło oceniła wówczas, że to nic nadzwyczajnego. Opozycja mówiła o skandalu, po którym Polska traci wiarygodność w Sojuszu. NATO uznało, że to sprawa polskich władz, bo centrum nie jest jeszcze akredytowane przy NATO.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo ws. działań MON z grudnia 2015 r. wobec Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. To wynik decyzji sądu okręgowego, który w grudniu 2016 r. uchylił decyzję o odmowie śledztwa.
Informację PAP potwierdziła w prowadzącej śledztwo warszawskiej prokuraturze okręgowej. Prokuratura odmówiła śledztwa w tej sprawie 30 marca 2016 r. Zawiadomienie, które złożyli były dyrektor CEK NATO płk Krzysztof Dusza i były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel,dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędników Ministerstwa Obrony Narodowej i funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego (art. 231 par. 1 Kodeksu karnego) oraz przestępstwa gwałtownego zamachu na CEK NATO w celu osłabienia mocy obronnej RP (art. 140 par. 1 Kk). 28 grudnia ubiegłego roku sąd okręgowy uchylił tę decyzję w całości.
Sąd uznał, że decyzja o odmowie wszczęcia nastąpiła przedwcześnie i zachodzi konieczność „zbadania licznych okoliczności podniesionych w zawiadomieniu”. W lutym ub. r. PAP pisała o trwającym postępowaniu sprawdzającym z zawiadomienia Duszy Pytla o podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez „bezprawne wtargnięcie do pomieszczeń CEK”.
Od stycznia ub. r. trwa zaś śledztwo ws. m.in. ujawnienia informacji niejawnych przez funkcjonariuszy oddelegowanych z SKW do CEK NATO. Zawiadomienia złożyli pełnomocnik MON ds. utworzenia CEK NATO Bartłomiej Misiewicz i szef SKW Piotr Bączek.
Za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego lub ich przekroczenie grozi do 3 lat więzienia. 18 grudnia 2015 r. w nocy MON zmieniło kierownictwo tworzonego wraz ze Słowakami Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Premier Beata Szydło oceniła wówczas, że to nic nadzwyczajnego. Opozycja mówiła o skandalu, po którym Polska traci wiarygodność w Sojuszu. NATO uznało, że to sprawa polskich władz, bo centrum nie jest jeszcze akredytowane przy NATO.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326774-dzialania-mon-ws-cek-nato-pod-lupa-prokuratury-sad-uznal-ze-decyzja-o-odmowie-wszczecia-sledztwa-nastapila-przedwczesnie