Na łamach „Gazety Polskiej” odnotowujemy rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim, w którym prezes PiS - oprócz wątku dotyczącego amerykańskiego systemu obrony atomowej, o czym pisaliśmy wczoraj - szeroko odnosi się do kilku istotnych kwestii.
Poniżej pięć najciekawszych cytatów.
Po pierwsze - zdaniem Kaczyńskiego protesty opozycji z przełomu roku nie uzyskały szerokiego wsparcia społecznego.
Proszę jednak zwrócić uwagę na to, czego im tu zabrakło, choćby dla realizacji planu minimum - choć powiedzmy od razu, że nawet gdyby one zaistniały, to do obalenia władzy było jeszcze daleko - do zapoczątkowania spadku poparcia dla nas (czyli skutku tzw. Leperiady czy afery Rywina kiedyś), uaktywnienia jakiejkolwiek realnej dynamiki społecznej. Ten mityczny „tłum” atakujący Sejm, tak liczny w przekazach niektórych mediów, w momencie kulminacyjnym liczył maksymalnie nieco ponad tysiąc osób. Z kolei ten, który zebrał się pod parlamentem, po miesiącu składał się z około dwustu. Te liczby najlepiej pokazują, że organizatorom nie udało się zdobyć poparcia społecznego. Być może w kolejnych próbach - jeśli takie nastąpią - będziemy obserwowali działania mające na celu wykorzystanie bardziej realnych napięć, które pojawią się wokół wprowadzanych przez nas zmian: reformy sądownictwa, edukacji, z czasem służby zdrowia, bo tam są naruszane interesy pewnych grup
— czytamy.
Po drugie - w ocenie szefa PiS nawet w środowiskach niechętnych rządowi Beaty Szydło i całej Zjednoczonej Prawicy pojawia się pewna refleksja:
Ci co uczciwsi i inteligentniejsi sami poczuli, że krzyki o końcu demokracji to mowa wariata.
Po trzecie - scenariusz z grudniowym blokowaniem mównicy i awanturą przed Sejmem może się, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, powtórzyć:
Scenariusz z kolejnymi próbami zdestabilizowania sytuacji w Polsce jest realny i może być realizowany poprzez poszukiwanie sprawy, która będzie w stanie uruchomić jakąś dynamikę społeczną
— ocenia szef PiS, wskazując działania ZNP jako katalizatora niepokojów społecznych.
Po czwarte - zapowiedź reformy wymiaru sprawiedliwości.
Zaciekła obrona status quo korporacji sędziowskiej nie będzie dla mnie zaskoczeniem. Ale podkreślam - korporacji, bo jestem przekonany, że w polskim wymiarze sprawiedliwości pracuje bardzo wielu uczciwych sędziów. Korporacja będzie się bronić przed zmianami, bo one zlikwidują jej wyjątkowy, niepodlegający żadnej kontroli społecznej status, skończą żywot bardzo wielu lokalnych sitw, w których niestety przedstawiciele Temidy uczestniczyli.
Po piąte - patologie w polskim sądownictwie nie są czymś nie do ruszenia.
Wszyscy ci, którzy przy okazji zmian w sądach będą krzyczeli o końcu demokracji, w rzeczywistości będą chcieli wmówić opinii publicznej, że patologia w sądach jest gwarancją swobód obywatelskich. Nie, nie jest.
svl, Gazeta Polska
sv
-
Sieć Przyjaciół. Dołącz do naszej społeczności!
To jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika wSieci w pakiecie z miesięcznikiem wSieci Historii na wszystkich urządzeniach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326663-top-5-cytatow-z-najnowszego-wywiadu-kaczynskiego-co-uczciwsi-i-inteligentniejsi-sami-poczuli-ze-krzyki-o-koncu-demokracji-to-mowa-wariata