Marcin Olszak, zastępca Dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego potwierdza nieprawidłowości, bierność i złą wolę prokuratorów z Gdańska w sprawie początkowych postępowań w sprawie Amber Gold. Niewygodna prawda dla śledczych w państwie Donalda Tuska znów wybrzmiewa na sali posiedzenia komisji śledczej ds. Amber Gold.
Posłance Wassermann udało się niemal wymusić na dyrektorze Olszakowi opinię, dotycząca szokujących nieprawidłowości w sprawie pierwszych śledztw w sprawie Amber Gold.
Wysłaliście pismo do Prokuratora Generalnego, mijają miesiące. Jaki problem istniał na linii KNF - Prokuratura Rejonowa Gdańsk–Wrzeszcz. W czym był problem w postępowaniu?
– dopytywała Małgorzata Wassermann.
Zaskakująca była odmowa wszczęcia postępowania z 2010 roku (…). Był problem z przełamaniem problemu prokuratury - swoistego impasu. Uznałem, że pismo kierowane przez UKNF do Prokuratora Generalnego dotyczące Amber Gold pozwoli przełamać impas w tej sprawie.
– zeznał Olszak.
Była odmowa wszczęcia postępowania, sąd wydaje zalecenia jak ma się zajmować prokuratura, ale ta znów nie wszczyna postępowania i znów składamy zażalenie Zastanawiające było to, że prokuratura nie zastosowała wytycznych sądów. Uznałem, że trzeba coś z tym zrobić i najlepszą drogą będzie pismo do Prokuratora Generalnego, by ten przekazał sprawę prokuraturze apelacyjnej, czy prokuraturze okręgowej.
– tłumaczył Olszak.
WB
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 6 lutego br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326531-swiadek-pograza-prokuratorow-od-amber-gold-impas-prokuratura-nie-stosowala-sie-do-zalecen-sadow