„W USA po zapowiedziach wzniesienia muru na granicy z Meksykiem politykę Trumpa skrytykowali biskupi. Już czas na mocny głos polskich hierarchów”- czytam w „Gazecie Wyborczej”. Tej samej, która kilka dni temu domagała się by hierarchowie kościoła zajęli stanowisko w sprawie prześladowanego podobno Lecha Wałęsy. I znów otwiera mi się w kieszeni nóż.

Wychowany na dobrego trzecio-erpeowego liberała, wczytującego się przez lata w poradniki inteligenta i kazania jego świątobliwości Adama Michnika nie mogę dziś nie zapytać: co się stało z moją gazetą? Jak to się stało, że nawet tam wpływy wszechmocnego Kaczora tak bardzo się ujawniły? Jak to możliwe, że prorocy rozdziału kościoła od państwa, strażnicy świeckości Polski, którzy lata tłukli pałką poprawności politycznej przesiąkniętymi klerykalizmem oszołomów, dziś stali się emanacją moherowej Polski? Łza płynie mi po policzku widząc infiltrację mojej kochanej gazety wpływami Torunia.

Jak to możliwe, że światła i laicka gazeta nawołuje dziś, by kler wtrącał się do polityki?

Metropolita Chicago kard. Blase Cupich stwierdził, że jest to „mroczny moment w historii Stanów Zjednoczonych”. Może przyszedł czas na równie mocny głos polskich hierarchów?

czytam w „inteligenckim głosie w moim domu”. W mojej gazecie, biblii Yody III RP Adama M. pojawiło się zawołanie do klerykalizacji Polski! Biskupi mają wymusić na politykach przyjmowanie uchodźców bo tak chce papież?!! Skandal!

Tak, czytelniku mojego donosu. „Gazeta Wyborcza” nawołuje do łamania rozdziału kościoła od państwa. Nawołuje do tego by kler wtrącał się do polityki. Nawołuje by biskup upominał demokratycznie wybranego polityka w sprawach jego wiary. Nawołuje wprost do faszyzmu. Gorzej. Nawołuje do klerykalizmu! Mroczny to moment w historii świeckiego państwa w Polsce. Księża na księżyc a nie do polityki!

PS Od dziś kupuję już tylko „Newsweeka”.

Zatroskany młody czytelnik z wielkiego ośrodka.

W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (3 tomy, Media, Służby, Politycy)”.