Interesującą relację z wyborów w Komitecie Obrony Demokracji odnajdujemy na stronach „Polski The Times”.
Jak czytamy, podczas głosowań „koderów” w Łodzi, pojawił się Mateusz Kijowski, walczący o przedłużenie przywództwa w całym Komitecie.
Oficjalnie głosu nie zabrał, Mirosław Michalski poprosił o wystąpienie jego małżonkę, Magdalenę Kijowską. Kijowska mówiła o atakach i presji na jej rodzinę i dom: ktoś wrzucił do ogródka martwego kota, ktoś zepsuł skrzynkę pocztową. - Mamy ośmioletnie dziecko, które po przyjściu do domu pyta ze szkoły: „mamo, dlaczego tata niszczy Polskę?”. Nie potrafię odpowiadać na takie pytania - opowiadała łamiącym się głosem Magdalena Kijowska - Nie chcę was zanudzać opowieściami jak to jest ciężko i trudno. To wszystko daje się wytrzymać, bo mamy poczucie celu i sensu
— czytamy.
Jesteśmy ciekawi, jak wyznanie żony lidera KOD wpłynie na jego pozycję w samym Komitecie… Czy dzięki takim łzawym historiom Mateusz Kijowski odzyska zaufanie działaczy KOD?
wwr, polskathetmies.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326315-zona-kijowskiego-nasze-osmioletnie-dziecko-po-przyjsciu-ze-szkoly-pyta-dlaczego-tata-niszczy-polske