Gdyby nie judząco–jątrzące media III RP, żylibyśmy w całkiem przyjemnym państwie. Mamy wiele sukcesów - choćby te najbardziej jednoczące społeczeństwo, sportowe - mamy rząd działający w imieniu obywateli i w zasadzie powoli moglibyśmy zacząć egzystować w fajnym kraju.
To się jednak nigdy nie stanie, dopóki nie zrobi się porządku na rynku medialnym i nie doprowadzi do tego, że prasa, radio, telewizja, internet będą po prostu uczciwe. Naprawdę dużo więcej nie potrzebujemy w tej chwili do zmiany nastroju w Polsce jak uczciwych środków przekazu.
Niestety prawda jest wrogiem obecnej opozycji i wspierających ją nadawców. Dlatego ostrzeliwują nas nieustannie propagandowym kłamstwem.
Sytuacja w Radiu Zet, gdy pan minister opuścił studio, była ekstremalna. Jednak audycje w formacie „Kawy na ławę” czy nawet „Woronicza 17” są najlepszym przykładem, jak uniemożliwiać sensowną dyskusję. Przedstawiciele opozycji mają w tych programach większość nad przedstawicielami rządzących. Politycy PO i .N przychodzą z bzdurnymi tezami, które wygłaszają z pewnością idioty i potem przedstawiciel PiS ma się odnosić do tych bredni. To tylko zaśmieca przestrzeń informacyjną. Zamiast rzeczowej wymiany poglądów mamy jałową przekrzykiwankę.
Dużo pracy przed nami, by uporządkować rynek medialny i doprowadzić go do cywilizowanych standardów, jednak im szybciej się za to weźmiemy, tym dla nas lepiej.
Pamiętajmy, że żyjemy w czasach wojny informacyjnej i trzeba chronić przestrzeń publiczną przed polskojęzycznym przekazem mającym nas osłabiać jako państwo. To chyba nie podlega dyskusji.
CZYTAJ TAKŻE: Burza na Twitterze po słowach dziennikarza do polityka PiS: „Może pan nie uczestniczyć w dyskusji. Może pan też wyjść?”
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gdyby nie judząco–jątrzące media III RP, żylibyśmy w całkiem przyjemnym państwie. Mamy wiele sukcesów - choćby te najbardziej jednoczące społeczeństwo, sportowe - mamy rząd działający w imieniu obywateli i w zasadzie powoli moglibyśmy zacząć egzystować w fajnym kraju.
To się jednak nigdy nie stanie, dopóki nie zrobi się porządku na rynku medialnym i nie doprowadzi do tego, że prasa, radio, telewizja, internet będą po prostu uczciwe. Naprawdę dużo więcej nie potrzebujemy w tej chwili do zmiany nastroju w Polsce jak uczciwych środków przekazu.
Niestety prawda jest wrogiem obecnej opozycji i wspierających ją nadawców. Dlatego ostrzeliwują nas nieustannie propagandowym kłamstwem.
Sytuacja w Radiu Zet, gdy pan minister opuścił studio, była ekstremalna. Jednak audycje w formacie „Kawy na ławę” czy nawet „Woronicza 17” są najlepszym przykładem, jak uniemożliwiać sensowną dyskusję. Przedstawiciele opozycji mają w tych programach większość nad przedstawicielami rządzących. Politycy PO i .N przychodzą z bzdurnymi tezami, które wygłaszają z pewnością idioty i potem przedstawiciel PiS ma się odnosić do tych bredni. To tylko zaśmieca przestrzeń informacyjną. Zamiast rzeczowej wymiany poglądów mamy jałową przekrzykiwankę.
Dużo pracy przed nami, by uporządkować rynek medialny i doprowadzić go do cywilizowanych standardów, jednak im szybciej się za to weźmiemy, tym dla nas lepiej.
Pamiętajmy, że żyjemy w czasach wojny informacyjnej i trzeba chronić przestrzeń publiczną przed polskojęzycznym przekazem mającym nas osłabiać jako państwo. To chyba nie podlega dyskusji.
CZYTAJ TAKŻE: Burza na Twitterze po słowach dziennikarza do polityka PiS: „Może pan nie uczestniczyć w dyskusji. Może pan też wyjść?”
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326282-media-judzaco-jatrzace-i-ich-heroldzi-z-premedytacja-torpeduja-merytoryczna-debate-na-temat-istotnych-spraw-naszego-panstwa?strona=2