Nieprawdziwą informacją jest to, że rząd odmówił przyjęcia dzieci z Aleppo. To informacja nieprawdziwa. Rząd polski nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie, a pismo wysłane do prezydenta Karnowskiego zawierało jedynie opis obiektywnych trudności związanych z takim przedsięwzieciem. Nie zawiera jednak żadnej decyzji
— oświadczył rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Wczoraj media podały informację, że „rząd nie zgodził się na przyjęcie 10 sierot z Aleppo”, o które miał się zwrócić Jacek Karnowski - prezydent Sopotu. Portal tvp.info dotarł do informacji mówiących o tym, iż Karnowski w swoim piśmie nie wspominał o „10 sierotach”, ale o „osiedleniu osieroconych dzieci i ich rodzin”.
Według najnowszych ustaleń w piśmie Karnowskiego nie było mowy o „dziesiątkach małych uchodźców”. Nie było też informacji na temat wieku,liczbie oraz o członkach rodzin przybyszów.
Proszę Panią Premier o pilną zgodę na podjęcie działań zmierzających do pomocy dzieciom, których życie jest zagrożone, umożliwienie im pobytu czasowego lub stałego w naszym mieście oraz wskazanie delegowanej osoby na poziomie rządowym, która od strony formalnej poprowadziłaby proces sprowadzenia w trybie pilnym dzieci z Aleppo do Sopotu. Bezbronnym ofiarom wojny z Syrii ze swojej strony zapewnimy schronienie, żywność oraz kompleksową opiekę
— czytamy w piśmie Karnowskiego do premier Beaty Szydło.
Na specjalnie zwołanej konferencji rzecznik rządu Rafał Bochenek powiedział dziś:
Nie zapadła żadna decyzja rządu ws. przyjęcia w Sopocie sierot z Syrii.
I dodał:
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski powinien sprecyzować swoje oczekiwania
Jak mówił rzecznik:
Żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła, a pismo które zostało wystosowane (przez MSWiA - PAP) w odpowiedzi na pismo pana prezydenta Sopotu Karnowskiego było pismem, które wskazywało na obiektywne trudności związane z przeprowadzeniem tego typu działań. Zawiera stwierdzenie pewnego stanu faktycznego, który istnieje. To pismo nie zawiera żadnej decyzji, co do działania polskiego rządu w tym zakresie
— powiedział Bochenek podczas konferencji w Rzeszowie.
Bochenek ocenił, że pismo, z którym prezydent Jacek Karnowski zwrócił się do rządu, jest bardzo ogólne, „ma charakter apelu” i „nie zawiera konkretnych danych”. „(Prezydent Karnowski - PAP) Nie wskazuje, ile to miałoby być osób, na jakich zasadach te osoby miałyby tutaj być sprowadzane, skąd, które dzieci, kto miałby się nimi zaopiekować” - podkreślił.
Politycy PO wykorzystują tę sprawę tylko czysto politycznie. I to jest przykre
—ocenił.
Jak dodał, prezydent Karnowski nie powinien organizować konferencji prasowych, „tylko przystąpić do sprecyzowania swoich oczekiwań”.
Bochenek podkreślił, że Polska w zeszłym roku przeznaczyła na pomoc humanitarną 6 milionów złotych.
To jest kwotą dużo większą w porównaniu do pieniędzy, które były przeznaczane na takie cele przez naszych poprzedników. Zaangażowaliśmy się również w pomoc w ramach Funduszu syryjskiego. Realizujemy projekty humanitarne z Niemcami
- zaznaczył.
Jak skonkretyzował Polska z Niemcami jest zaangażowana w projekt remontu szkół dla uchodźców na Bliskim Wschodzie.
Dla nas jako rządu najważniejsze jest to, żeby w ramach działań związanych z tymi kwestiami zagwarantowane było przede wszystkim bezpieczeństwo Polaków. Mamy świadomość rozpatrywania tych spraw pod kątem kwestii humanitarnych. To właśnie dlatego ta pomoc rządu premier Szydło jest podejmowana
— powiedział.
Radio ZET poinformowało w piątek, że polski rząd nie zgodził się, żeby Sopot przyjął 10 sierot z syryjskiego Aleppo. Według radiostacji przed świętami władze Sopotu wysłały do premier Beaty Szydło prośbę o zgodę na sprowadzenie dzieci, których rodzice zginęli w Syrii.
MW/ tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326188-rzecznik-rzadu-dementuje-to-nieprawda-ze-rzad-odmowil-przyjecia-dzieci-z-aleppo-zadna-decyzja-w-tej-sprawie-nie-zapadla