Nie sądzę, aby posłom opozycji wydarzenia grudniowe uszły na sucho. Prawo i Sprawiedliwość jest zdeterminowane, aby ukarać tych posłów, ale wciąż pozostaje kwestia „jak?”
—mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Marek Jakubiak z Kukiz‘15.
Media donoszą o opiniach grafologów, według których teczka TW „Bolka” jest prawdziwa, a podpisy należą do Lecha Wałęsy. Liczy Pan na przełom w tej sprawie?
Marek Jakubiak: Osobiście nie oceniam byłego prezydenta, większa część społeczeństwa polskiego i tak wie jak było. Trzeba jednak podkreślić, że Lech Wałęsa swoją działalnością w latach 80. odkupił swoje wcześniejsze grzechy i zasłużył sobie, aby mieć dzisiaj spokój. Myślę, że on cierpi, ale się nie przyzna, to jest jednak Wałęsa, a wszyscy wiemy jaki były prezydent jest.
Kukiz’15 popiera dwukadencyjność i widzi w tym pomyśle szanse dla samorządów?
Popieramy dwukadencyjnosć i tezę, że na dole jest źle, że budują się różnego rodzaju dziwne układy i struktury związane z dwukadencyjnością i uwłaszczeniami prezydentów na majątkach gmin i powiatów. Dwukadencyjność w samorządach powinna pomóc, choć jak mówi stare polskie przysłowie mówi „na układy nie ma rady”.
Opozycja jednak przekonuje, że Prawo i Sprawiedliwość dokonuje zamachu na samorządu. Widzi w tym Pan jakąś prawdę?
Opozycja może mieć jakąś małą rację w tym co mówi. Prawo i Sprawiedliwość chce rozbić układ monowładzy w niektórych miejscowościach PSL-u czy PO. Dobrą drogą do tego wydaje się być właśnie wprowadzenie dwukadencyjności.
25 lat więzienia za wyłudzenia VAT-owskie, to dobry pomysł?
Znam zbyt wiele przypadków, kiedy sądy źle orzekały. Trzymano bezpodstawnie ludzi w więzieniach z powodu domniemanych oszustw podatkowych. Musimy raczej pomyśleć o napisaniu nowego prawa gospodarczego, żeby nie trzeba było go nieskończenie na nowo interpretować.
Jest zbyt szczegółowe?
Jest za szczegółowe, za skomplikowane i dowolna interpretacja urzędnika może zrobić z porządnego podatnika oszusta.
Jak Pan przyjął rezygnację szefa Biura Ochrony Rządu?
Wydaje się, że skoro go zwolnili to musiał być słabym szefem. Wiązałbym to z wydarzeniami z 16 grudnia, kiedy nie wypuszczano z Sejmu samochodów z premier Szydło. Gdzie był BOR wtedy? Widziałem tam jedynie Policję, nie widziałem BOR-u, a było przecież niebezpiecznie m.in. ze względu na agresywnych ludzi. BOR-u jednak tam nie było. Przypomnę, że do zadań Biura Ochrony Rządu należało chronić ministrów, którzy wyjeżdżali z Sejmu, gdzie był wtedy BOR? Osobiście już za tamte wydarzenia był go zwolnił.
Wydaje się za to, że posłom opozycji ujdą na sucho grudniowe wydarzenia…
Nie sądzę, aby posłom opozycji wydarzenia grudniowe uszły na sucho. Prawo i Sprawiedliwość jest zdeterminowane, aby ukarać tych posłów, ale wciąż pozostaje kwestia „jak?”.
Sondaże wskazują na Kukiz’15 jako trzecią siłę w Polsce.
Cały czas powtarzamy, że trzeba zabrać się do pracy, a nie zajmować się robieniem awantur dookoła. Próbujemy przekonać opozycję, że merytoryczna opozycja powinna wskazywać na błędy rządu, a nie w czambuł wszystko krytykować. Ludzie nie wiedzą już przeciwko czemu opozycja protestuje. Czemu opozycja została 16 grudnia na sali? Pierwsi siedzieli, bo drudzy siedzieli, a drudzy siedzieli, bo pierwsi siedzieli. Nie znalazł się niestety żaden mądry, który by pierwszy wyszedł i tak opozycja została w Sejmie na dwa tygodnie, na Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok, a teraz sami nie wiedzą jak to tłumaczyć. Proszę zobaczyć jak temat szybko przycichł. Jeżeli zaś chodzi o etykę dziennikarską, to wczorajsza manipulacja Telewizji Polskiej i zdjęcia „Super Expressu” mało mają wspólnego z pracą dziennikarza.
Mówi Pan o rozmowie Ryszarda Petru i Joanny Schmidt?
To jest najgorszy standard jaki można sobie wyobrazić. Nie wyobrażam sobie, aby publikować czyjąś prywatną korespondencję w doraźnym celu zaistnienia. Później wszyscy się dziwią marszałkowi, że ten nie chce wpuścić mediów na galerię sejmową.
Naczelny „Super Expressu” przekonuje, że posłowie powinni pracować, a nie korespondować.
Oczywiście, że mogą! Żona do mnie pisze, ja do żony piszę. To są moje sprawy i proszę nie zaglądać w moje prywatne sprawy. Myślę, że dziennikarze powinni sami doprowadzić do tego, aby nazwisko osoby, która zrobiła te zdjęcie zostało ujawnione, a następnie taka osoba powinna być wyrzucona z Sejmu.
Może zmienią to zmiany regulaminu sejmowego?
Trzeba patrzeć kogo się wybiera na swojego reprezentanta w Sejmie. Jeżeli posłowie zachowują się nieparlamentarnie, to źle reprezentują swoich wyborców i wyborcy powinni dokonać korekty przy następnych wyborach.
Rozmawiał Kamil Kwiatek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325345-nasz-wywiad-jakubiak-ludzie-nie-wiedza-przeciw-czemu-protestuje-opozycja-namawiamy-by-nie-potepiac-wszystkiego-w-czambul?strona=1