Może służby w ten sposób zasilały swoje fundusze operacyjne?
Jeżeli nawet, to na fundusze operacyjne trafiało niewiele pieniędzy. Służby osłaniały prywatne biznesy swoich oficerów, którzy się dzielili zyskami z różnymi osobami. Łańcuszek VAT-owski w wielu przypadkach był zaprojektowany i nadzorowany przez oficerów służb wojskowych. Mechanizm zawsze był podobny, istniał łańcuszek firm, przez które przechodziła dokumentacja kosztowa. To pozwalało pobierać od państwa nienależny podatek.
Rozliczenie tych przestępstw jest jeszcze możliwe?
To będzie bardzo trudne, ponieważ niektóre sprawy są już przedawnione. Trzeba wykazać firmie, że działała z zamiarem dokonania oszustwa. Właściciel przedsiębiorstwa będzie się bronił i przekonywał, że jego przedsiębiorstwo działało w dobrej wierze, wystawiało fakturę, ale nie wiedziało, że jej kontrahent był w stanie upadłości albo był niewypłacalny. Zgodnie z prawem wszystko się zgadza. Bardzo trudno jest udowodnić takie przestępstwo. Trzeba wcześniej prowadzić działania operacyjne, posiadać wiedzę operacyjną, zakładać podsłuchy, a później udowodnić, że to było zaplanowane i celowe realizowane przestępstwo. Niezbędni są prokuratorzy przeszkoleni w wyjaśnianiu przestępstw finansowych i podatkowych, którzy będą potrafić kwalifikować dowody operacyjne i doskonale znać prawo karno-skarbowe.
Jeszcze dziś można pokazać, gdzie toczą się łańcuszki VAT-owskie. Mam na myśli dziedziny, w których przedsiębiorcy związani z Platformą Obywatelską osiągali wysokie zyski. Nieprzypadkowo kilku sztandarowych biznesmenów związanych z PO ma obecnie kłopoty finansowe. Tracą pieniądze, bo zyskiwali je nielegalnie.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Może służby w ten sposób zasilały swoje fundusze operacyjne?
Jeżeli nawet, to na fundusze operacyjne trafiało niewiele pieniędzy. Służby osłaniały prywatne biznesy swoich oficerów, którzy się dzielili zyskami z różnymi osobami. Łańcuszek VAT-owski w wielu przypadkach był zaprojektowany i nadzorowany przez oficerów służb wojskowych. Mechanizm zawsze był podobny, istniał łańcuszek firm, przez które przechodziła dokumentacja kosztowa. To pozwalało pobierać od państwa nienależny podatek.
Rozliczenie tych przestępstw jest jeszcze możliwe?
To będzie bardzo trudne, ponieważ niektóre sprawy są już przedawnione. Trzeba wykazać firmie, że działała z zamiarem dokonania oszustwa. Właściciel przedsiębiorstwa będzie się bronił i przekonywał, że jego przedsiębiorstwo działało w dobrej wierze, wystawiało fakturę, ale nie wiedziało, że jej kontrahent był w stanie upadłości albo był niewypłacalny. Zgodnie z prawem wszystko się zgadza. Bardzo trudno jest udowodnić takie przestępstwo. Trzeba wcześniej prowadzić działania operacyjne, posiadać wiedzę operacyjną, zakładać podsłuchy, a później udowodnić, że to było zaplanowane i celowe realizowane przestępstwo. Niezbędni są prokuratorzy przeszkoleni w wyjaśnianiu przestępstw finansowych i podatkowych, którzy będą potrafić kwalifikować dowody operacyjne i doskonale znać prawo karno-skarbowe.
Jeszcze dziś można pokazać, gdzie toczą się łańcuszki VAT-owskie. Mam na myśli dziedziny, w których przedsiębiorcy związani z Platformą Obywatelską osiągali wysokie zyski. Nieprzypadkowo kilku sztandarowych biznesmenów związanych z PO ma obecnie kłopoty finansowe. Tracą pieniądze, bo zyskiwali je nielegalnie.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325340-nasz-wywiad-gadowski-lancuszek-vat-owski-w-wielu-przypadkach-byl-zaprojektowany-i-nadzorowany-przez-oficerow-sluzb-wojskowych?strona=2