Wszędzie byli w nie zaangażowani oficerowie służb wojskowych. Nie zawsze byli to funkcjonariusze zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Zawsze jednak byli to funkcjonariusz służb wojskowych, albo pracujący w armii, albo będący na emeryturze
— mówi o przestępcach dokonujących wyłudzaniu podatku od towarów i usług dziennikarz śłedczy Witold Gadowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Znowelizowano Kodeks karny, żeby skuteczniej walczyć z wyłudzaniem podatku od towarów i usług. Na czym polegają wyłudzenia VAT za pomocą karuzel VAT-owskich?
Witold Gadowski: Karuzela VAT-owska działała w firmach, które były płatnikami podatku od towarów i usług. Firma robiła rzekomy zakup towarów w innej firmie, naliczano VAT, następnie przekazywano papiery potwierdzające rzekomy zakup kolejnej firmie. Każde z przedsiębiorstw znajdujących się w tym łańcuszku odbierały VAT. Na końcu łańcuszka następowała fikcyjna transakcja z firmą słupem, która upadała albo była likwidowana. Tym sposobem należny państwu podatek od towarów i usług nigdy nie wpływał do budżetu państwa, ale trafiał do firm znajdujących się w łańcuszku.
Realne pieniądze trafiały do przestępców, bo urzędy skarbowe to akceptowały.
Jeżeli na końcu łańcuszka jest firma założona przez osobę, która ma tylko dowód osobisty i jest niewypłacalna, to nic nie można było zrobić.
Czy służby specjalne były zamieszane w tworzenie łańcuszków firm wyłudzających VAT?
Szczególnie były w to zaangażowane kręgi wojskowe.
W jakich branżach służby najczęściej tworzyły łańcuszki VATowskie? W branży paliwowej?
Też, ale przede wszystkim przestępstwa wyłudzania VAT miały miejsce w branży stalowej i gazowej. Wszędzie byli w nie zaangażowani oficerowie służb wojskowych. Nie zawsze byli to funkcjonariusze zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Zawsze jednak byli to funkcjonariusz służb wojskowych, albo pracujący w armii, albo będący na emeryturze.
Dlaczego w czasie rządów PO-PSL wyłudzenia podatku VAT były dokonywane na tak ogromną skalę? Dlaczego temu nie przeciwdziałano?
Oficerowie służb wojskowych mieli się bardzo dobrze, a kręgi wojskowe były zachwycone rządami Tuska. Dlaczego tak było, to można sobie dopowiedzieć. Nic nie robiono, żeby przeciwdziałać wyłudzeniom podatku od towarów i usług. Znam przypadek pracownika wywiadu skarbowego, na którego wydano wyrok śmierci za wykrycie nieprawidłowości w dokumentacji VAT firm paliwowych. Wynajęto bandytę z Rosji, który miał go zastrzelić. Musiał się ukrywać, bo jego życie było zagrożone. Zwolnił się z pracy w wywiadzie skarbowym, bo zrozumiał, że jego instytucji nie zależy na wyjaśnieniu sprawy.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wszędzie byli w nie zaangażowani oficerowie służb wojskowych. Nie zawsze byli to funkcjonariusze zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Zawsze jednak byli to funkcjonariusz służb wojskowych, albo pracujący w armii, albo będący na emeryturze
— mówi o przestępcach dokonujących wyłudzaniu podatku od towarów i usług dziennikarz śłedczy Witold Gadowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Znowelizowano Kodeks karny, żeby skuteczniej walczyć z wyłudzaniem podatku od towarów i usług. Na czym polegają wyłudzenia VAT za pomocą karuzel VAT-owskich?
Witold Gadowski: Karuzela VAT-owska działała w firmach, które były płatnikami podatku od towarów i usług. Firma robiła rzekomy zakup towarów w innej firmie, naliczano VAT, następnie przekazywano papiery potwierdzające rzekomy zakup kolejnej firmie. Każde z przedsiębiorstw znajdujących się w tym łańcuszku odbierały VAT. Na końcu łańcuszka następowała fikcyjna transakcja z firmą słupem, która upadała albo była likwidowana. Tym sposobem należny państwu podatek od towarów i usług nigdy nie wpływał do budżetu państwa, ale trafiał do firm znajdujących się w łańcuszku.
Realne pieniądze trafiały do przestępców, bo urzędy skarbowe to akceptowały.
Jeżeli na końcu łańcuszka jest firma założona przez osobę, która ma tylko dowód osobisty i jest niewypłacalna, to nic nie można było zrobić.
Czy służby specjalne były zamieszane w tworzenie łańcuszków firm wyłudzających VAT?
Szczególnie były w to zaangażowane kręgi wojskowe.
W jakich branżach służby najczęściej tworzyły łańcuszki VATowskie? W branży paliwowej?
Też, ale przede wszystkim przestępstwa wyłudzania VAT miały miejsce w branży stalowej i gazowej. Wszędzie byli w nie zaangażowani oficerowie służb wojskowych. Nie zawsze byli to funkcjonariusze zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Zawsze jednak byli to funkcjonariusz służb wojskowych, albo pracujący w armii, albo będący na emeryturze.
Dlaczego w czasie rządów PO-PSL wyłudzenia podatku VAT były dokonywane na tak ogromną skalę? Dlaczego temu nie przeciwdziałano?
Oficerowie służb wojskowych mieli się bardzo dobrze, a kręgi wojskowe były zachwycone rządami Tuska. Dlaczego tak było, to można sobie dopowiedzieć. Nic nie robiono, żeby przeciwdziałać wyłudzeniom podatku od towarów i usług. Znam przypadek pracownika wywiadu skarbowego, na którego wydano wyrok śmierci za wykrycie nieprawidłowości w dokumentacji VAT firm paliwowych. Wynajęto bandytę z Rosji, który miał go zastrzelić. Musiał się ukrywać, bo jego życie było zagrożone. Zwolnił się z pracy w wywiadzie skarbowym, bo zrozumiał, że jego instytucji nie zależy na wyjaśnieniu sprawy.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325340-nasz-wywiad-gadowski-lancuszek-vat-owski-w-wielu-przypadkach-byl-zaprojektowany-i-nadzorowany-przez-oficerow-sluzb-wojskowych