Sygnatariusze listu zastrzegli, że nie krytykują samej idei manifestowania swoich przekonań.
Jesteśmy zdania, że każdy, w granicach prawa, może prezentować swoje poglądy. Jednak uważamy, że obecnie nie ma żadnych powodów do tego, aby stwierdzać, że demokracja w Polsce jest zagrożona
— napisali.
Od protestu odcięło się również Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS). W stanowisku zamieszczonym na stronie organizacji Zarząd Krajowy NZS zaznaczył, że nie wspiera protestu pod hasłem „Ogólnopolski Protest Studentów i Studentek”.
Sprzeciwiamy się wykorzystywaniu wizerunku naszej organizacji jako współorganizującej wyżej wspomniany protest i rozsiewaniu informacji o naszym udziale
— napisano.
**Zdaniem NZS jest to zachowanie „mylące i nieetyczne”.
Obrona podstawowych wartości zawsze była, jest i będzie w obszarze zainteresowania NZS. Przedmiotowy protest nie jest jednak wyrazem woli ogółu studentów, a konfliktem o charakterze polityczno-partyjnym
— napisali przedstawiciele organizacji.
W zapowiedzi protestu w mediach społecznościowych jego organizatorzy informują, że nie działają z ramienia żadnej partii ani nie są przez nikogo sponsorowani. Podkreślają, że chcą żyć w państwie, w którym m.in.: przestrzegane są przepisy konstytucji i innych aktów prawnych, w którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne, a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej, w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane, w którym panuje tolerancja i wszystkie osoby są równe wobec prawa, w którym ofiary przemocy są realnie chronione, zagwarantowany jest dostęp do wszystkich praw reprodukcyjnych, w którym media są niezależne od władzy, a Ministerstwo Środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.
(PAP)/ems
-
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 23 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sygnatariusze listu zastrzegli, że nie krytykują samej idei manifestowania swoich przekonań.
Jesteśmy zdania, że każdy, w granicach prawa, może prezentować swoje poglądy. Jednak uważamy, że obecnie nie ma żadnych powodów do tego, aby stwierdzać, że demokracja w Polsce jest zagrożona
— napisali.
Od protestu odcięło się również Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS). W stanowisku zamieszczonym na stronie organizacji Zarząd Krajowy NZS zaznaczył, że nie wspiera protestu pod hasłem „Ogólnopolski Protest Studentów i Studentek”.
Sprzeciwiamy się wykorzystywaniu wizerunku naszej organizacji jako współorganizującej wyżej wspomniany protest i rozsiewaniu informacji o naszym udziale
— napisano.
**Zdaniem NZS jest to zachowanie „mylące i nieetyczne”.
Obrona podstawowych wartości zawsze była, jest i będzie w obszarze zainteresowania NZS. Przedmiotowy protest nie jest jednak wyrazem woli ogółu studentów, a konfliktem o charakterze polityczno-partyjnym
— napisali przedstawiciele organizacji.
W zapowiedzi protestu w mediach społecznościowych jego organizatorzy informują, że nie działają z ramienia żadnej partii ani nie są przez nikogo sponsorowani. Podkreślają, że chcą żyć w państwie, w którym m.in.: przestrzegane są przepisy konstytucji i innych aktów prawnych, w którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne, a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej, w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane, w którym panuje tolerancja i wszystkie osoby są równe wobec prawa, w którym ofiary przemocy są realnie chronione, zagwarantowany jest dostęp do wszystkich praw reprodukcyjnych, w którym media są niezależne od władzy, a Ministerstwo Środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.
(PAP)/ems
-
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 23 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324696-organizacje-studenckie-odcinaja-sie-od-protestu-studentow-nie-ma-zadnych-powodow-do-tego-aby-stwierdzac-ze-demokracja-w-polsce-jest-zagrozona?strona=2