Wyrzekasz na Ukraińców, iż niektórymi działaniami gloryfikującymi OUN- UPA przypominają straszną przeszłość. I kąsają polską rękę, która – jak piszesz – ich karmi.
Pisałem Ci już, że historia to dynamika.
I najdziwniejsze, że pamięta się (i powinno!) uruchomione przez II Wojnę Światową upowskie ludobójstwa na Wołyniu i Podolu, a jakby amnezja ogarniała bolszewickich judzicieli i sprawców wcześniejszych mordów na Kresach. Polecałem Ci przecie zapis Zofii Kossak w książce „Pożoga”, ale Ty wolisz mantrować w jednej tonacji…
Tak, mam świadomość, że już od XVIII wieku mamy stałe kłopoty, nie tylko z Ukrainą… Ale czy pamiętasz, kto stał za zdradami - w tym na najwyższych szczeblach?… Nie pamiętasz kto uczestniczył i był – rzec można - wiodąca siłą w rozbiorach, w unicestwianiu naszej państwowości?
Coś Kolego szwankuje z historią, pamięcią… Doprawdy nie wiem, czy to brak wiedzy czy inna inszość… I tak źle i tak niedobrze :-(
A propos tej pogryzionej ręki - Byłeś już u lekarza? Jaką wypisał receptę ? I jakimi literami ?…
*
Piszesz o wściekłej, jakoby nieustającej, organicznej wrogość prawicy do Rosji.
To demagogia. Taka z podręcznika dla aktywu. Zwracałem Ci już uwagę, że Rosjanie byli pierwszymi ofiarami niewolącego systemu cywilizacyjnego, który został im narzucony przez ówczesnych postępaków, jako wariant zamysłu imperialnego. I to na ogromną skalę. Dziesiątki milionów zgładzonych, zadręczonych ROSJAN!!!. Więc nie rżnij… no wiesz… propagandysty dla - pardon- ubogich!
Poczytałem trochę o Trumpie, jego bezwstydny cynizm jest szokujący. Na pytanie co go napędza w życiu odpowiada: chciwość, chciwość i jeszcze raz chciwość! Kiedyś pewnie też tacy byli, ale maskowali to opowiadaniem o wartościach
— napisałeś mi.
Nie wiem skąd masz takie cytaty i czy to jest dobre tłumaczenie (Podaj źródło i oryginał. Chciwość po angielsku to: greed. Chciwy to: greedy; grasping; covetous). Ale gdyby to było autentyczne, nie musi świadczyć o degrengoladzie a o jasnym stawieniu sprawy J. Czyli nie jest oszustem. I to już plus.
Natomiast można analizować pojęcie ,,chciwość” w zależności od kontekstu. Np. chciwy życia… chciwy piękna… chciwy sukcesu…itp.
Trump to jednak nowa jakość po Obamie. Miejmy nadzieję, że lepsza dla Polski. A histerie przeróżnego lewactwa, świadczyć mogą tylko na jego korzyść.
Pożyjemy- zobaczymy.
Natomiast Twoje przyzwolenie (werbalne) na przyjmowanie polityki jako sztuki udawania, mimikry, a nie jako wierności człowieczeństwu, jego istocie, pamięci o rodowodzie i drodze do celu – o świadomości tego Celu, jest mi obce. Czego i Tobie życzę. W końcu mamy już swoje lata J
PS. Aktyw damski macie bezpruderyjny!!! Klnie potoczyście. Kiedyś mówiło się: ,,Jak furman”. Teraz pewnie wejdzie do słownika: „Jak lewe aktywistki” :-)
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wyrzekasz na Ukraińców, iż niektórymi działaniami gloryfikującymi OUN- UPA przypominają straszną przeszłość. I kąsają polską rękę, która – jak piszesz – ich karmi.
Pisałem Ci już, że historia to dynamika.
I najdziwniejsze, że pamięta się (i powinno!) uruchomione przez II Wojnę Światową upowskie ludobójstwa na Wołyniu i Podolu, a jakby amnezja ogarniała bolszewickich judzicieli i sprawców wcześniejszych mordów na Kresach. Polecałem Ci przecie zapis Zofii Kossak w książce „Pożoga”, ale Ty wolisz mantrować w jednej tonacji…
Tak, mam świadomość, że już od XVIII wieku mamy stałe kłopoty, nie tylko z Ukrainą… Ale czy pamiętasz, kto stał za zdradami - w tym na najwyższych szczeblach?… Nie pamiętasz kto uczestniczył i był – rzec można - wiodąca siłą w rozbiorach, w unicestwianiu naszej państwowości?
Coś Kolego szwankuje z historią, pamięcią… Doprawdy nie wiem, czy to brak wiedzy czy inna inszość… I tak źle i tak niedobrze :-(
A propos tej pogryzionej ręki - Byłeś już u lekarza? Jaką wypisał receptę ? I jakimi literami ?…
*
Piszesz o wściekłej, jakoby nieustającej, organicznej wrogość prawicy do Rosji.
To demagogia. Taka z podręcznika dla aktywu. Zwracałem Ci już uwagę, że Rosjanie byli pierwszymi ofiarami niewolącego systemu cywilizacyjnego, który został im narzucony przez ówczesnych postępaków, jako wariant zamysłu imperialnego. I to na ogromną skalę. Dziesiątki milionów zgładzonych, zadręczonych ROSJAN!!!. Więc nie rżnij… no wiesz… propagandysty dla - pardon- ubogich!
Poczytałem trochę o Trumpie, jego bezwstydny cynizm jest szokujący. Na pytanie co go napędza w życiu odpowiada: chciwość, chciwość i jeszcze raz chciwość! Kiedyś pewnie też tacy byli, ale maskowali to opowiadaniem o wartościach
— napisałeś mi.
Nie wiem skąd masz takie cytaty i czy to jest dobre tłumaczenie (Podaj źródło i oryginał. Chciwość po angielsku to: greed. Chciwy to: greedy; grasping; covetous). Ale gdyby to było autentyczne, nie musi świadczyć o degrengoladzie a o jasnym stawieniu sprawy J. Czyli nie jest oszustem. I to już plus.
Natomiast można analizować pojęcie ,,chciwość” w zależności od kontekstu. Np. chciwy życia… chciwy piękna… chciwy sukcesu…itp.
Trump to jednak nowa jakość po Obamie. Miejmy nadzieję, że lepsza dla Polski. A histerie przeróżnego lewactwa, świadczyć mogą tylko na jego korzyść.
Pożyjemy- zobaczymy.
Natomiast Twoje przyzwolenie (werbalne) na przyjmowanie polityki jako sztuki udawania, mimikry, a nie jako wierności człowieczeństwu, jego istocie, pamięci o rodowodzie i drodze do celu – o świadomości tego Celu, jest mi obce. Czego i Tobie życzę. W końcu mamy już swoje lata J
PS. Aktyw damski macie bezpruderyjny!!! Klnie potoczyście. Kiedyś mówiło się: ,,Jak furman”. Teraz pewnie wejdzie do słownika: „Jak lewe aktywistki” :-)
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324483-zycie-na-poziomie-leminga-w-koncu-i-to-stworzonko-dysponuje-jakas-tam-sprawnoscia-do-funkcjonowania-w-przyrodzie?strona=2