Skończył się czas różnych i równiejszych. Tak jak Kowalski odpowiada za łamanie prawa tak politycy PO i .N muszą odpowiedzieć

— powiedział w Kwadransie Politycznym w TVP 1 szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Pytany o publikację wizerunków osób uczestniczących w demonstracjach pod Sejmem, powiedział:

Wystarczy przywołać filmy, nagrania – atak na reportera, na panią Pawłowicz. Ci ludzie powinni odpowiedzieć za złamanie prawa

Komentując protesty ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich, Błaszczak stwierdził:

RPO jest bardzo zaangażowany politycznie. To nadużycie. RPO mocno angażuje się po stronie tych, co przegrali wybory.

Mówiąc o demonstrantach przypomniał, że byli oni bardzo agresywni. O opozycji powiedział natomiast:

Oni chcą, by była awantura. Oni chcą obalić rząd przez ulicę i zagranicę. Świadomie chciano wywołać kryzys – nie udało im się, a teraz bronią tych zadymiarzy, którzy mieli służyć do wywołania awantury

Jak podkreślił:

Polska jest krajem wolnym i demokratycznym ale nie ma zezwolenia na łamanie prawa. Skończyło się przyzwolenie na łamanie prawa przez władców III RP.

Mówiąc o sejmowym proteście i okupowaniu sali plenarnej minister przypomniał natomiast, że doszło tu nie tylko do złamania regulaminu sejmu, ale zdaniem wielu prawników, również do złamania prawa karnego.

Okupowanie stołu prezydialnego to łamanie prawa

— podkreślił.

Tak jak Kowalski odpowiada za łamanie prawa tak politycy PO i .N - muszą odpowiedzieć

— uważa Mariusz Błaszczak.

Mam nadzieję, że to się zakończy wysokimi karami finansowymi

— powiedział.

Minister komentował też wyrok sądu w Suwałkach, który uniewinnił osoby zakłócające spotkanie z Anną Marią Anders podczas otwarcia wystawy poświęconej jej ojcu.

To skandaliczny wyrok

—ocenił szef MSWiA.

Ci którzy próbowali zerwać spotkanie z prof. Baumanem zostali skazani, ci co próbowali zerwać otwarcie wystawy – zostali uniewinnieni. To niesprawiedliwość i hipokryzja

— powiedział.

ansa/ TVP 1