Kolejny raz pod Wawelem doszło do próby zablokowania przejazdu Jarosławowi Kaczyńskiemu, który jak co miesiąc udał się tam, aby złożyć kwiaty na grobie brata. Grupka Obywateli RP w trakcie tej wymagającej ciszy oraz refleksji chwili skandowała m.in. „precz z Kaczorem, dyktatorem”. Joachim Brudziński w dosadnych słowach ocenił zachowanie demonstrantów.

W środę wieczorem zgromadzeni przez głośniki mówili, że nie zgadzają się z polityką obecnego rządu, a demonstracja jest wyrazem ich niezadowolenia. Następnie wznosili okrzyki przeciw prezesowi PiS.

CZYTAJ TEŻ: Nie ma końca temu szaleństwu? Wawel znów blokowany! Bo złożenie kwiatów na grobie brata jest - „zawłaszczaniem”!

Joachim Brudziński na Twitterze nazwał demonstrujących „dziczą”.

Następnie w odpowiedzi na innego tweeta, w którym pokazano post jednego ze zwolenników KOD-u, który pisał m.in. o wykupieniu wabików myśliwskich na kaczki, bójkach czy kuli ze schowanym ołowianym prętem, napisał:

Kolejny Cyba nam rośnie. Czy Obywatele RP wyjący dziś pod Wawelem zbiorą dla niego na adwokata i paczki do więzienia?

W kolejnym wpisie przeprosił za błąd ortograficzny i powołując się na dane policji uściślił, że chodziło o dwudziestoosobową grupę, którą określił jako „specyficznie” kulturową dziczą.