Nie bagatelizujmy łamania prawa. Skończył się czas, w którym byli równi i równiejsi. Równiejsi to ci z PO i z N z kropką i ich poplecznicy, którzy w nocy z 16. na 17. grudnia próbowali wywołać zamieszki
— powiedział na antenie Radia Zet szef MSWiA, Mariusz Błaszczak.
Ja mówię o agresji i przemocy, na przykład wobec pani poseł Krystyny Pawłowicz. Jeżeli będzie pobłażanie, jeżeli będzie przyzwolenie do tego, to skończy się tragedią. W 2010 r. były działacz Platformy Obywatelskiej, Ryszard Cyba w Łodzi zamordował pracownika biura poselskiego PiS. Dlaczego zamordował? Bo powiedział, że chciał zamordować Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy też ta fala nienawiści była olbrzymia
— przypomniał szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.
A premier Donald Tusk nie przyznał renty specjalnej wdowie po Marku Rosiaku, świętej pamięci, bo powiedział, że no nic się nie stało. Nic strasznego się nie stał
— dodał.
Błaszczak zwrócił uwagę na profesjonalizm działań policji podczas antyrządowych protestów.
Policja oceniła możliwości. Policja nie dąży do awantury. A oni dążyli do awantury. Oni, jak mówili sami, z totalnej opozycji chcieli poprzez ulice i zagranicę, obalić rząd. I to była właśnie ta awantura uliczna
— powiedział minister.
Policja za czasów rządów PiS będzie ścigać wszystkich tych, którzy łamią prawo, jeżeli będzie takie postępowanie prokuratorskie i policja nie będzie się angażowała w awantury
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie bagatelizujmy łamania prawa. Skończył się czas, w którym byli równi i równiejsi. Równiejsi to ci z PO i z N z kropką i ich poplecznicy, którzy w nocy z 16. na 17. grudnia próbowali wywołać zamieszki
— powiedział na antenie Radia Zet szef MSWiA, Mariusz Błaszczak.
Ja mówię o agresji i przemocy, na przykład wobec pani poseł Krystyny Pawłowicz. Jeżeli będzie pobłażanie, jeżeli będzie przyzwolenie do tego, to skończy się tragedią. W 2010 r. były działacz Platformy Obywatelskiej, Ryszard Cyba w Łodzi zamordował pracownika biura poselskiego PiS. Dlaczego zamordował? Bo powiedział, że chciał zamordować Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy też ta fala nienawiści była olbrzymia
— przypomniał szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.
A premier Donald Tusk nie przyznał renty specjalnej wdowie po Marku Rosiaku, świętej pamięci, bo powiedział, że no nic się nie stało. Nic strasznego się nie stał
— dodał.
Błaszczak zwrócił uwagę na profesjonalizm działań policji podczas antyrządowych protestów.
Policja oceniła możliwości. Policja nie dąży do awantury. A oni dążyli do awantury. Oni, jak mówili sami, z totalnej opozycji chcieli poprzez ulice i zagranicę, obalić rząd. I to była właśnie ta awantura uliczna
— powiedział minister.
Policja za czasów rządów PiS będzie ścigać wszystkich tych, którzy łamią prawo, jeżeli będzie takie postępowanie prokuratorskie i policja nie będzie się angażowała w awantury
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323943-blaszczak-skonczyl-sie-czas-w-ktorym-byli-rowni-i-rowniejsi-rowniejsi-to-ci-z-po-n-i-ich-poplecznicy-ktorzy-probowali-wywolac-zamieszki