Jeśli to był pucz tzn., że jesteśmy przestępcami. To znaczy, że trzeba nas ścigać
— drwił Roman Giertych w TVN24. Zapewnił jednak, że sam nie brał udziału w blokowaniu poselskich samochodów.
Nie dotrwałem do czasu, gdy posłowie PiS tchórzliwie opuszczali sejm, ale wcześniej byłem w blokującym tłumie
— powiedział
Dlaczego oni to robią? By na następne zgromadzenie ludzie bali się przyjść
— mówił z kolei o zapowiedziach wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec uczestników demonstracji.
Zdaniem Giertycha, mimo przegranej akcji protestacyjnej cześć opozycji wyniosła z niej pewne korzyści.
Okazało się, że jedynym realnym liderem jest Donald Tusk i jedyną realną partią, która może być zaczynem opozycji skoncentrowanej jest PO
— dowodził. Dlaczego Tusk? Bo tak wynika z sondażu, w którym Ryszard Petru zyskuje zaledwie 5 proc. poparcia.
Jest mocniejszy tym, że spadła pozycja KOD-u i Petru, który jako lider opozycji przestał się liczyć
— ocenił. W opinii Giertycha Grzegorz Schetyna w konfrontacji z Jarosławem Kaczyńskim i PiS był blisko zwycięstwa. A zwyciężyłby, zdaniem Giertycha, gdyby …
Gdyby przeczekał jeszcze 2 – 3 dni . Albo zmusiłby Jarosława Kaczyńskiego do obrad na Sali Kolumnowej albo zmusił go do wyniesienia posłów z sali plenarnej. Polacy nie lubią takich scen…
— stwierdził mecenas.
Dodał też:
Ja byłem zwolennikiem, albo nie robić nic i kończyć protest 16-go, albo jeśli się robi – to kończy się to jakimś dramatycznym akcentem Takie zakończenie było przedwczesne
— przekonywał Giertych.
ansa/ TVN24
-
Książka, którą trzeba przeczytać! „Afery czasów Donalda Tuska” - Łukasz Ziaja, Bogdan Święczkowski. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323902-roman-giertych-kategorycznie-jedynym-realnym-liderem-opozycji-jest-donald-tusk