Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos w sprawie informacji o rzekomym apelu opozycji do Rady Europy i Parlamentu Europejskiego z prośbą o „pilną interwencję” w sprawach polskich.
Apel miał zostać wystosowany w grudniu, w kulminacyjnym momencie konfliktu w Sejmie.
Kosiniak-Kamysz stwierdził na Facebooku:
Zanim zaczniemy kopać jeszcze głębszy rów miedzy Polakami, garść faktów ws. domniemanego puczu. W jednym z draftów wspólnego stanowiska opozycji była wzmianka o instytucjach europejskich (ale ani słowa o obcej interwencji). Nie zgodziliśmy się na ten zapis i został on wykreślony w ostatecznej wersji dokumentu, która ograniczała się do protestu ws. obostrzeń dla dziennikarzy, trybu przyjęcia budżetu oraz wykluczenia posła opozycji z obrad. W Polskim Stronnictwie Ludowym uważamy, że polskie spory musimy rozwiązywać sami. Mogę jedynie wyrazić ubolewanie, że taką samą postawą nie wykazało się PiS, gdy forsowało w Parlamencie Europejskim wysłuchania publiczne w polskich sprawach.
Wcześniej Onet.pl opublikował roboczą wersję dokumentu skierowanego do marszałka Sejmu, w której znalazły się słowa:
Wobec łamania Konstytucji i regulaminu Sejmu przez Marszałka i większość sejmową podejmiemy kroki prawne przed sądami w kraju i trybunałami międzynarodowymi.
Jednocześnie politycy PO opublikowali finalną wersję tego samego dokumentu, już bez przywołania Trybunału, za to z ogólną uwagą o „wszelkich niezbędnych krokach prawnych”. Ten dokument - adresowany do marszałka Sejmu - został podpisany przez liderów PO, PSL i Nowoczesnej:
CZYTAJ: Grabiec: „Nie było wspólnego apelu opozycji do Rady Europy i Parlamentu Europejskiego”
Puj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323773-kosiniak-kamysz-w-jednym-z-draftow-apelu-do-marszalka-byla-wzmianka-o-instytucjach-europejskich-ale-ani-slowa-o-obcej-interwencji