Po blamażu w Sejmie politycy opozycji marzą o jednym: żeby ich srogo ukarać. Wtedy znów będą mogli grać ofiary pisowskiego zamordyzmu.

Najpierw okupujący sale sejmową posłowie liczyli, że ostro rozprawi się z nimi straż marszałkowska. Przeliczyli się. Nikt nie wyniósł wierzgających posłów z sali. Nie trafili więc do serwisów i na okładki zagranicznych mediów. Zamiast tego pozwolono im w Sejmie siedzieć i do woli się kompromitować. Trudno się więc dziwić, że spragnieni własnej ofiary posłowie podchwycili wypowiedzi polityków PiS i Kukiz‘15 na temat ewentualnego ich ukarania. To byłaby przynajmniej jakaś nagroda pocieszenia. Zwłaszcza gdyby kary były dotkliwe. Wodze fantazji puściła już Joanna Mucha:

Partia rządząca stosuje argumenty siły wobec opozycji, bo uważa, że na tym polega demokracja, że silniejszy przejeżdża walcem po słabszym. Wcześniej czy później będzie to również dotyczyło polskich obywateli

-roztaczała czarne wizje posłanka (jeszcze) PO.

Ryszard Petru wymachiwał legitymacją poselską przed kamerami, zachęcając do aresztowania go:

Panie Błaszczak, to byłem ja. Proszę bardzo, proszę mnie aresztować. 10 lat, to jest maksimum? Czyli może być mniej? Może będzie pobłażliwy

-prowokował lider Nowoczesnej.

Sam protest był potrzebny, sam w nim uczestniczyłem. Miałem kłopoty zdrowotne, więc później nie mogłem uczestniczyć, ale jak będą karać, to też chcę być karany

—gorliwe domaga się Michał Kamiński poseł UED.

Tymczasem, nawet te nadzieje na spektakularne kary i możliwość narobienia krzyku o represjach stosowanych względem opozycji w Polsce mogą się okazać płonne. Jarosław Kaczyński właśnie zadeklarował amnestię:

Najlepsze rozwiązanie tych spraw to umowa między partiami, solenna i znana opinii publicznej, że wracamy do pracy i powtórki nie będzie. Wtedy mogłaby takiej umowie towarzyszyć jakaś amnestia

-powiedział prezes PiS w TVP Szczecin.

Czy można jeszcze bardziej zgnębić opozycję?

KAPITULACJA! JAK OPOZYCJA POLEGŁA NA WOJNIE, KTÓRĄ SAMA WYWOŁAŁA. Nowy numer „wSieci” już w kioskach. Kup koniecznie!

E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.