Film „Pucz” Ewy Świecińskiej znakomicie ukazał charakter histerycznego protestu radykalnej opozycji wymierzonego w demokratycznie wybrany rząd PiS. Dokument stanowi właściwie zbiór materiałów telewizyjnych pochodzących z przełomu stycznia i lutego. Oszczędna forma okazała się najlepszym rozwiązaniem - komentarz wydaje się zbyteczny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Film „Pucz” przywraca podstawową dla demokracji kategorię: prawdę. I jest potężnym aktem oskarżenia agresorów [RECENZJA]
Świecińska ukazała genezę kryzysu - prowokacyjne wystąpienie posła Szczerby, blokowanie mównicy sejmowej przez posłów opozycji totalnej, a także dalszą sekwencję wydarzeń, która przeniosła się na ulicę (okrzyki: „Jeb…ć PiS” i „Z okien będziecie wyskakiwać!” - to drugie w wykonaniu Stefana Niesołowskiego).
Widzimy parlamentarzystów PO i Nowoczesnej nagabujących polityków PiS w agresywny sposób (w tym szokujące zachowanie Sławomira Nitrasa czy atak na Marka Suskiego). „Pucz” przypomina również o blokowaniu drogi na Wawel i skandalicznych atakach aktywistów KOD-u na reporterów TVP Info relacjonujących protest.
Zwrócono również uwagę na postawę niektórych przedstawicieli mediów („Jarosław Kaczyński bierze na siebie ogromną odpowiedzialność za to, co się będzie działo” - grzmiała jeszcze z sali sejmowej Katarzyna Kolenda-Zaleska) oraz ich rad co do organizacji „drugiego Majdanu” w Warszawie.
Nie zabrakło również miejsca dla przypomnienia o zaskakujących problemach z nadawaniem TVP Info, jedynej dużej stacji telewizyjnej, która odważyła się pokazywać prawdziwy charakter protestu.
Autorka filmu przypomniała również o wypowiedziach europosła PO Janusza Lewandowskiego, który twierdził, że uwaga PE powinna być skupiona na ulicach Warszawy, a nie na dramatycznej sytuacji w Aleppo czy Krystyny Jandy, która gorączkowo relacjonowała: „Cholera, coś się dzieje w kraju!!!”.
Jak widać, niektórym zależało na takim przekazie z Polski.
Dzięki TVP, te obrazy na długo pozostaną w naszej pamięci…
Mocną stroną dokumentu jest również przypomnienie o praktykach stosowanych przez poprzednich rządzących na sali plenarnej - w tym skandalicznych decyzjach Stefana Niesiołowskiego i Radosława Sikorskiego.
W „Puczu” została również zawarta niewypowiedziana przestroga. Już raz zaostrzanie antypisowskiej retoryki doprowadziło do zabójstwa politycznego. Działacz PiS został zamordowany przez Ryszarda Cybę.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323451-nienawisc-agresja-proba-sparalizowania-panstwa-pucz-przypomnial-o-histerycznym-ataku-opozycji-totalnej-na-demokratycznie-wybrany-rzad-zobacz