Dotychczas Niemcy raczej byli niechętni, żeby pani kanclerz przyjechała do Polski, raczej rozważano propozycję, żeby do Polski przyjechał jakiś ważny członek niemieckiego rządu. Gdyby Niemcy zdecydowali się na taką opcję i z Jarosławem Kaczyńskim spotkał się ważny członek niemieckiego rządu, również byłby to bardzo ważny gestem, który zapewne zostałby doceniony przez prezesa PiS. Jednak tym bardziej należy docenić, że do Polski przyjedzie właśnie pani kanclerz
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz F. Krawczyk - ekspert ds. polityki i prawa europejskiego, niemcoznawca. Współpracuje z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
wPolityce.pl: O czym pani kanclerz może rozmawiać z polskimi politykami?
Tomasz Krawczyk: Po stronie CDU, zwłaszcza kanclerz Angeli Merkel i ministra finansów Wolfgang Schäuble, jest duża otwartość dla partnerskich i strategicznych stosunków z Polską. Myślę, że w rozmowach będzie poruszana przyszłość Unii Europejskiej, a także nowa perspektywa finansowa, która już jest negocjowana. Może być podjęta kwestia współpracy w zakresie ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej, proponowana przez Polskę elastyczna solidarność.
Polska i Niemcy mają bardzo zbliżone do siebie poglądy na inwestycje, innowacyjność, politykę fiskalną i finansową. Wbrew pozorom w tych aspektach Berlinowi jest dużo bliżej do Warszawy niż do Rzymu czy Paryża. Myślę też, że na pewno pojawi się kwestia Brexitu.
Negatywne tematy nie będą poruszane?
Nie sądzę, aby pani kanclerz podejmowała temat Trybunału Konstytucyjnego. Będzie rozmawiała o naprawdę bardzo ważnych rzeczach. Angela Merkel w bezpośrednich rozmowach zawsze starała się unikać kwestii spornych. Te zagadnienia powierzała do wyjaśnienia swoim ministrom lub doradcom. Zapewne na konferencji prasowej padnie pytanie o Trybunału Konstytucyjny czy inne sporne sprawy, ale nie sądzę, aby to było przedmiotem rozmów między panią kanclerz, a panem prezydentem, panią premier Szydło czy tym bardziej w rozmowie z panem Jarosławem Kaczyńskim.
Należy docenić, że pani kanclerz spotka się z polskimi politykami, także z Jarosławem Kaczyńskim. Ta wizyta ma strategiczne znaczenie. Dotychczas Niemcy raczej byli niechętni, żeby pani kanclerz przyjechała do Polski, raczej rozważano propozycję, żeby do Polski przyjechał jakiś ważny członek niemieckiego rządu. Gdyby Niemcy zdecydowali się na taką opcję i z Jarosławem Kaczyńskim spotkał się ważny członek niemieckiego rządu, również byłby to bardzo ważny gestem, który zapewne zostałby doceniony przez prezesa PiS. Jednak tym bardziej należy docenić, że do Polski przyjedzie właśnie pani kanclerz.
To wyraz uznania dla wysokiej pozycji politycznej Jarosława Kaczyńskiego w Polsce?
Myślę, że to przyjęcie do wiadomości realiów. Jarosław Kaczyński mimo, że nie jest premierem, ani marszałkiem Sejmu, jest prezesem rządzącego ugrupowania i jego wpływ na polską politykę jest duży, wynika z jego pozycji, doświadczenia, poparcia społecznego. Pani kanclerz Merkel darzy Jarosława Kaczyńskiego dużym szacunkiem, podobnie jak śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bardzo miło wspominała wizytę weekendową w Juracie u prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dotychczas Niemcy raczej byli niechętni, żeby pani kanclerz przyjechała do Polski, raczej rozważano propozycję, żeby do Polski przyjechał jakiś ważny członek niemieckiego rządu. Gdyby Niemcy zdecydowali się na taką opcję i z Jarosławem Kaczyńskim spotkał się ważny członek niemieckiego rządu, również byłby to bardzo ważny gestem, który zapewne zostałby doceniony przez prezesa PiS. Jednak tym bardziej należy docenić, że do Polski przyjedzie właśnie pani kanclerz
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz F. Krawczyk - ekspert ds. polityki i prawa europejskiego, niemcoznawca. Współpracuje z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
wPolityce.pl: O czym pani kanclerz może rozmawiać z polskimi politykami?
Tomasz Krawczyk: Po stronie CDU, zwłaszcza kanclerz Angeli Merkel i ministra finansów Wolfgang Schäuble, jest duża otwartość dla partnerskich i strategicznych stosunków z Polską. Myślę, że w rozmowach będzie poruszana przyszłość Unii Europejskiej, a także nowa perspektywa finansowa, która już jest negocjowana. Może być podjęta kwestia współpracy w zakresie ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej, proponowana przez Polskę elastyczna solidarność.
Polska i Niemcy mają bardzo zbliżone do siebie poglądy na inwestycje, innowacyjność, politykę fiskalną i finansową. Wbrew pozorom w tych aspektach Berlinowi jest dużo bliżej do Warszawy niż do Rzymu czy Paryża. Myślę też, że na pewno pojawi się kwestia Brexitu.
Negatywne tematy nie będą poruszane?
Nie sądzę, aby pani kanclerz podejmowała temat Trybunału Konstytucyjnego. Będzie rozmawiała o naprawdę bardzo ważnych rzeczach. Angela Merkel w bezpośrednich rozmowach zawsze starała się unikać kwestii spornych. Te zagadnienia powierzała do wyjaśnienia swoim ministrom lub doradcom. Zapewne na konferencji prasowej padnie pytanie o Trybunału Konstytucyjny czy inne sporne sprawy, ale nie sądzę, aby to było przedmiotem rozmów między panią kanclerz, a panem prezydentem, panią premier Szydło czy tym bardziej w rozmowie z panem Jarosławem Kaczyńskim.
Należy docenić, że pani kanclerz spotka się z polskimi politykami, także z Jarosławem Kaczyńskim. Ta wizyta ma strategiczne znaczenie. Dotychczas Niemcy raczej byli niechętni, żeby pani kanclerz przyjechała do Polski, raczej rozważano propozycję, żeby do Polski przyjechał jakiś ważny członek niemieckiego rządu. Gdyby Niemcy zdecydowali się na taką opcję i z Jarosławem Kaczyńskim spotkał się ważny członek niemieckiego rządu, również byłby to bardzo ważny gestem, który zapewne zostałby doceniony przez prezesa PiS. Jednak tym bardziej należy docenić, że do Polski przyjedzie właśnie pani kanclerz.
To wyraz uznania dla wysokiej pozycji politycznej Jarosława Kaczyńskiego w Polsce?
Myślę, że to przyjęcie do wiadomości realiów. Jarosław Kaczyński mimo, że nie jest premierem, ani marszałkiem Sejmu, jest prezesem rządzącego ugrupowania i jego wpływ na polską politykę jest duży, wynika z jego pozycji, doświadczenia, poparcia społecznego. Pani kanclerz Merkel darzy Jarosława Kaczyńskiego dużym szacunkiem, podobnie jak śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bardzo miło wspominała wizytę weekendową w Juracie u prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323420-nasz-wywiad-tomasz-krawczyk-wizyta-merkel-w-polsce-bedzie-miala-strategiczne-znaczenie-darzy-kaczynskiego-duzym-szacunkiem