Ryszard Petru po zagranicznej wycieczce z posłanką Joanną Schmidt pytany o sprawy prywatne za każdym razem powtarza, że powiedział wszystko, co miał do powiedzenia. Postanowił jednak wyjaśnić, dlaczego już nie nosi ślubnej obrączki. Trzeba przyznać, że jego tłumaczenia są jedyne w swoim rodzaju.

W ubiegłym tygodniu „Super Express” dostrzegł, że obrączka ślubna niespodziewanie zniknęła z palca lidera Nowoczesnej.

Ostatni raz obrączka na dłoni Ryszarda Petru była widziana 13 października 2016 roku. Od tego czasu próżno już jej wypatrywać

— mogliśmy przeczytać w tabloidzie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kryzys nie tylko wizerunkowy? Lider Nowoczesnej zdjął z palca obrączkę

Wówczas gazecie nie udało otrzymać się komentarza od polityka. Jednak Ryszard Petru nie uniknął tematu. Podczas wywiadu w Polsat News został zapytany o brak obrączki, którą nosił np. podczas kampanii wyborczej.

Ale to można nosić albo nie nosić, są różne metody działania

— stwierdził Petru.

Dopytywany o możliwą zmianę stanu cywilnego powrócił do utartej strategii nieudzielania komentarza w sprawach prywatnych.

Nie będę się wypowiadał o sprawach prywatnych tak długo, jak będę w polityce

— zaznaczył.

Po chwili jednak dodał:

Jak nie będę w polityce to tym bardziej.

Zapewnił też, że bardzo troszczy się o swoją partię.

lap/Polsat News/Super Express