Za sprawą jednego z użytkowników Twittera, który odkopał domowe archiwum prasy, nasz redakcyjny wehikuł czasu przeniósł nas dziś w niezwykle sentymentalną podróż. To rok 2006, triumfy święci konserwatywne pismo „Ozon” (w tle z Januszem Palikotem jako chrześcijańskim biznesmenem), a wywiadu tygodnikowi udziela nie kto inny jak Donald Tusk…
Czego on tam nie mówi! Tusk jako obrońca tradycyjnych wartości, chrześcijaństwa, niemal katolicki biskup!
Tusk: Trzeba podejmować wysiłek przeciw postępującej entropii. Nawet jeśli nie bardzo wierzymy w trwały efekt naszych działań, trzeba bronić się przed chaosem.
Ozon: Pesymizm heroiczny?
Tusk: Pod warunkiem, że jest naprawdę heroiczny. I w tym sensie jestem absolutnym konserwatystą - codziennie widzę, jak świat się rozpada i chcę powstrzymywać ten rozpad.
Idźmy dalej - Tusk odwołujący się do wspólnoty, do wartości narodowych!
Ten punkt widzenia zakłada, że trzeba wyrzec się liberalizmu, by szanować tradycyjne wartości: narodowe, wspólnotowe, chrześcijańskie. To nie jest prawda. PO jest udaną próbą syntezy tych systemów, do tej pory ze sobą skonfliktowanych. (…) Bardzo chciałbym przełamać stereotyp, że przywiązanie do wartości narodowych, wspólnotowych i do światopoglądu katolickiego musi być antyliberalne
— czytamy.
Tusk jako niemalże teolog, obrońca chrześcijaństwa wykładający jego istotę Angeli Merkel!
Często mówię na spotkaniach, że wolność wynalazł Pan Bóg, nie diabeł. Wierzę w to głęboko. (…) Mówiłem z pasją, że konstytucja bez odwołania do Boga nie ma sensu, a oni, że takie odwołanie nie ma sensu. Wyszło na to, że ostry liberał z Polski bije się z najbardziej chadecką chadecją na świecie o prawdziwe znaczenie wiary.
Tusk jako dystansujący się od unijnego prądu nihilizmu i liberalizmu w wydaniu Brukseli!
W Polsce niektóre pojęcia polityczne mają inny charakter niż gdzie indziej; np. wszyscy jesteśmy bardziej narodowi i wspólnotowi niż europejska średnia. I dobrze.
Tusk jako pilnujący wartości katolickich w Platformie!
Deklaracja ideowa PO nie zostawia żadnego pola dla dyskusji w kwestiach ochrony życia. Jeśli jesteś w PO, nie możesz zgadzać się na eutanazję. Już w KLD było wiadomo, że odwołujemy się do wartości chrześcijańskich jako fundamentu Europy
Powiedzielibyśmy - nie do wiary, gdyby nie doświadczenia kolejnych lat. Ten człowiek jest w stanie powiedzieć wszystko, wytrzeć twarz każdym sloganem i wartością.
Ku przestrodze. Gdyby znów chciał zbawiać Polskę - tym razem w wydaniu liberalnym? Lewicowym? Katolickim? A może wyczuje, skąd wieje wiatr i zagra drugiego Trumpa?
ole
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323174-wehikul-czasu-to-bylby-cud-maski-tuska-w-obronie-katolickich-wartosci-jesli-jestes-w-po-nie-mozesz-zgadzac-sie-na-eutanazje-ktory-to-rok