Polityczna ocena zysków i strat po awanturze w Sejmie i proteście opozycji jest tak jednoznaczna, że nawet Monika Olejnik nie udaje złudzeń ani wątpliwości.
Prezes Jarosław Kaczyński pokazał, że jest twardzielem, pokazał opozycji, gdzie jest jej miejsce, rozprowadził ją jak marmoladę
— pisze Olejnik w swoim felietonie na łamach „Gazety Wyborczej”.
W ocenie prezenterki prowadzącej „Kropkę nad i” cała strategia przygotowana przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości okazała się dla opozycji czymś nie do przeskoczenia.
Najpierw zaproponował poszukiwanie lidera, a potem obnażył: Petru i Schetyna docinali sobie, ku uciesze PiS
— czytamy.
Olejnik kpi też z Ryszarda Petru, pisząc, że ten „udawał, że jest maczo”.
Opozycja pokazała swoją bezradność. Zaprzestanie okupacji mównicy sejmowej przez PO było oznaką kapitulacji. (…) Prezes nie będzie miał z kim wygrać, jeżeli opozycja nie pójdzie po rozum do głowy
— pisze pani Monika.
Na końcu, dla równowagi, przekonuje oczywiście Czytelników „Gazety Wyborczej”, że PiS jest władzą autorytarną, ale nie zatraćmy z oczu tego, co najważniejsze. Marmolada. Tyle zostało z opozycji zdaniem tak symbolicznej dla III RP publicystki jak Olejnik.
Coś pękło.
svl, wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323167-cos-peklo-nawet-olejnik-bez-zludzen-kaczynski-rozprowadzil-opozycje-jak-marmolade-prezes-nie-bedzie-mial-z-kim-wygrac