PSL zaapeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział w czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz. Podobnie wniosek do TK w tej sprawie chce złożyć Nowoczesna. Z kolei Paweł Kukiz popiera ten pomysł, ale nie ma wątpliwości co do ostatecznej decyzji sędziów Trybunału. Jedynie szef PO Grzegorz Schetyna nie widzi sensu w tych działaniach.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Drugi dzień 34. posiedzenia Sejmu. Platforma zawiesiła protest! Marszałek zarządził przerwę w obradach do 25 stycznia
Nie widzę sensu takiego postępowania - w ten sposób lider PO Grzegorz Schetyna odpowiedział na pytanie, czy Platforma skieruje tegoroczną ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego.
Będziemy analizować to, ale nie widzę sensu takiego postępowania.
Były minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) powiedział w czwartek PAP, że Platforma zastanowi się jakie dalsze kroki podjąć w sprawie ustawy budżetowej.
Będziemy na drodze mechanizmów prawnych domagać się stwierdzenia, czy ten budżet jest legalny, bo naszym zdaniem Polska nie ma budżetu. Będziemy zastanawiać się czy składać (wniosek) do Trybunału, czy angażować w to Najwyższą Izbę Kontroli. Są różne formy prawne i o tym będziemy decydować
— zaznaczył Budka.
Zdaniem prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza w dalszym ciągu mamy spór prawny o budżet.
Jest ta kwestia nierozstrzygnięta, nie da się jej rozstrzygnąć na gruncie prawa i nie da się jej rozstrzygnąć w parlamencie. Kompromis nie został w żaden sposób zawarty
— podkreślał szef PSL na czwartkowej konferencji prasowej.
Zapowiedział, że ludowcy wystąpią do prezydenta o skierowanie ustawy budżetowej na 2017 rok do Trybunału Konstytucyjnego.
Będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o skierowanie, jeżeli pan prezydent by tego nie zrobił, budżetu do TK. Trzeba inaczej dochodzić swoich praw
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że PSL chce „normalnych prac parlamentu”.
Zwrócił uwagę, że Sejm jest ciągle odwlekany, a parlamentarzyści PSL - jak mówił - pracują i przygotowują projekty ustaw. Zapowiedział złożenie wniosku do marszałka Sejmu o powołanie nadzwyczajnej komisji dot. poprawy jakości życia Polaków. Wyjaśnił, że miałaby się ona zająć sprawą smogu i przyjęciem narodowego programu walki ze smogiem.
To jest najpoważniejszy problem, a nie zajmujmy się sobą. Ciągle się zajmujemy sobą w tym parlamencie. Nasi rodacy są rozczarowani
— powiedział Kosiniak-Kamysz. Ocenił, że gdyby Sejm był prywatną firmą, nie funkcjonującą normalnie, „to wszyscy od razu by dostali wypowiedzenia”.
Tak się nie da funkcjonować dłużej. Trzeba się wziąć do pracy
— dodał.
To jest nasz obowiązek, to jest nasze zadanie. Chcemy normalnej pracy parlamentu. To odwlekanie powoduje, że trudno jest funkcjonować
— mówił.
W najbliższych dniach składamy do TK wniosek o to, czy legalne było przyjęcie ustawy budżetowej. Robimy to jak najszybciej się da
— powiedział w czwartek szef Nowoczesnej Ryszard Petru.
Będziemy jutro albo pojutrze ten wniosek przedstawiać
— poinformował.
Pytany, czy nie jest naiwnością kierowanie wniosku do TK, który „został przejęty przez PiS”, odpowiedział:
Zgłosimy wniosek o wykluczenie dublerów z tego posiedzenia. W ramach tego wniosku będą wykluczeni dublerzy
— powiedział Petru. Jak powiedział chodzi o „sędziów niewłaściwych do orzekania”.
Chodzi o trzech sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji: Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha, niedopuszczonych do orzekania przez b. prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, powołującego się na wyroki TK z grudnia ub.r., w myśl których ich miejsca były już zajęte przez wybranych w poprzedniej kadencji Krzysztofa Ślebzaka, Romana Hausera i Andrzeja Jakubeckiego. Muszyńskiego, Morawskiego i Ciocha dopuściła do orzekania obecna prezes TK Julia Przyłębska.
Jego zdaniem budżet na 2017 r., uchwalony 16 grudnia ub. roku podczas obrad na Sali Kolumnowej, został przyjęty niezgodnie z prawem. Przypomniał, że Nowoczesna już wcześniej złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie tych głosowań.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PSL zaapeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział w czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz. Podobnie wniosek do TK w tej sprawie chce złożyć Nowoczesna. Z kolei Paweł Kukiz popiera ten pomysł, ale nie ma wątpliwości co do ostatecznej decyzji sędziów Trybunału. Jedynie szef PO Grzegorz Schetyna nie widzi sensu w tych działaniach.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Drugi dzień 34. posiedzenia Sejmu. Platforma zawiesiła protest! Marszałek zarządził przerwę w obradach do 25 stycznia
Nie widzę sensu takiego postępowania - w ten sposób lider PO Grzegorz Schetyna odpowiedział na pytanie, czy Platforma skieruje tegoroczną ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego.
Będziemy analizować to, ale nie widzę sensu takiego postępowania.
Były minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) powiedział w czwartek PAP, że Platforma zastanowi się jakie dalsze kroki podjąć w sprawie ustawy budżetowej.
Będziemy na drodze mechanizmów prawnych domagać się stwierdzenia, czy ten budżet jest legalny, bo naszym zdaniem Polska nie ma budżetu. Będziemy zastanawiać się czy składać (wniosek) do Trybunału, czy angażować w to Najwyższą Izbę Kontroli. Są różne formy prawne i o tym będziemy decydować
— zaznaczył Budka.
Zdaniem prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza w dalszym ciągu mamy spór prawny o budżet.
Jest ta kwestia nierozstrzygnięta, nie da się jej rozstrzygnąć na gruncie prawa i nie da się jej rozstrzygnąć w parlamencie. Kompromis nie został w żaden sposób zawarty
— podkreślał szef PSL na czwartkowej konferencji prasowej.
Zapowiedział, że ludowcy wystąpią do prezydenta o skierowanie ustawy budżetowej na 2017 rok do Trybunału Konstytucyjnego.
Będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o skierowanie, jeżeli pan prezydent by tego nie zrobił, budżetu do TK. Trzeba inaczej dochodzić swoich praw
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że PSL chce „normalnych prac parlamentu”.
Zwrócił uwagę, że Sejm jest ciągle odwlekany, a parlamentarzyści PSL - jak mówił - pracują i przygotowują projekty ustaw. Zapowiedział złożenie wniosku do marszałka Sejmu o powołanie nadzwyczajnej komisji dot. poprawy jakości życia Polaków. Wyjaśnił, że miałaby się ona zająć sprawą smogu i przyjęciem narodowego programu walki ze smogiem.
To jest najpoważniejszy problem, a nie zajmujmy się sobą. Ciągle się zajmujemy sobą w tym parlamencie. Nasi rodacy są rozczarowani
— powiedział Kosiniak-Kamysz. Ocenił, że gdyby Sejm był prywatną firmą, nie funkcjonującą normalnie, „to wszyscy od razu by dostali wypowiedzenia”.
Tak się nie da funkcjonować dłużej. Trzeba się wziąć do pracy
— dodał.
To jest nasz obowiązek, to jest nasze zadanie. Chcemy normalnej pracy parlamentu. To odwlekanie powoduje, że trudno jest funkcjonować
— mówił.
W najbliższych dniach składamy do TK wniosek o to, czy legalne było przyjęcie ustawy budżetowej. Robimy to jak najszybciej się da
— powiedział w czwartek szef Nowoczesnej Ryszard Petru.
Będziemy jutro albo pojutrze ten wniosek przedstawiać
— poinformował.
Pytany, czy nie jest naiwnością kierowanie wniosku do TK, który „został przejęty przez PiS”, odpowiedział:
Zgłosimy wniosek o wykluczenie dublerów z tego posiedzenia. W ramach tego wniosku będą wykluczeni dublerzy
— powiedział Petru. Jak powiedział chodzi o „sędziów niewłaściwych do orzekania”.
Chodzi o trzech sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji: Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha, niedopuszczonych do orzekania przez b. prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, powołującego się na wyroki TK z grudnia ub.r., w myśl których ich miejsca były już zajęte przez wybranych w poprzedniej kadencji Krzysztofa Ślebzaka, Romana Hausera i Andrzeja Jakubeckiego. Muszyńskiego, Morawskiego i Ciocha dopuściła do orzekania obecna prezes TK Julia Przyłębska.
Jego zdaniem budżet na 2017 r., uchwalony 16 grudnia ub. roku podczas obrad na Sali Kolumnowej, został przyjęty niezgodnie z prawem. Przypomniał, że Nowoczesna już wcześniej złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie tych głosowań.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323068-co-dalej-z-budzetem-opozycja-chce-skierowac-ustawe-do-tk-petru-dzisiaj-mamy-kryzys-budzetowy-a-nie-parlamentarny