PO liczy na spektakl medialny i destabilizację państwa - powiedział w czwartek wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz‘15), pytany w radiowej Trójce, czy możliwe jest siłowe usunięcie posłów opozycji z sali plenarnej Sejmu.
Tyszka ocenił, że usuwanie protestujących posłów siłą byłoby „spektaklem medialnym”.
Podejrzewam, że na to liczy Platforma. Możliwe, że też liczy na destabilizację państwa związaną z tym, że gdy nie będzie pewności, czy budżet został uchwalony legalnie, czy nie, to mogą zostać zakwestionowane środki z Unii Europejskiej
— powiedział. Jak dodał, „obowiązkiem marszałka jest doprowadzenie, by sala plenarna była dostępna dla posłów, którzy chcą wykonywać swój mandat.
W ocenie wicemarszałka, obecna sytuacja w Sejmie dowodzi „degeneracji partyjnej klasy politycznej”.
Gdybyśmy mieli Jednomandatowe Okręgi Wyborcze, to mogłaby być wprowadzona instytucja odwołania posła i myślę, że wielu posłów, z jednej i z drugiej strony, mogłoby zostać przez obywateli odwołanych
— zaznaczył. Tyszka powiedział również, że dzisiejsze, wznowione posiedzenie Sejmu, poprowadzi marszałek Kuchciński, bo to on „jest odpowiedzialny za tą sytuacje, również za jej wywołanie i zaostrzenie”.
Wicemarszałek został spytany też, czy Kukiz‘15 zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie legalności uchwalenia ustawy budżetowej. Odparł, że tak, „jeśli Kukiz‘15 znajdzie roztropnych partnerów, bo trzeba mieć 50 podpisów pod takim wnioskiem”.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322998-marszalek-tyszka-nie-ma-watpliwosci-platforma-liczy-na-spektakl-medialny-i-destabilizacje-panstwa?wersja=mobilna