Nałożenie sankcji na kraj UE za łamanie zasad rządów prawa, w tym zawieszenie prawa głosu takiego kraju, umożliwia artykuł 7 unijnego traktatu. Decyzja taka byłaby jednak ostatecznością i wymagałaby jednomyślnego uznania przez przywódców państw unijnych (bez kraju, którego dotyczy problem), że zasady praworządności są naruszane.
O uruchomienie artykułu 7 może wystąpić Komisja Europejska albo Parlament Europejski, ale decyzja należy do rządów państw UE.
Od stycznia ub. roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. W czerwcu wydała opinię krytyczną wobec polskich władz, a pod koniec lipca opublikowała rekomendacje, zalecając rządowi m.in. opublikowanie wszystkich wyroków TK i zastosowanie się do nich.
Polski rząd odpowiedział 27 października ub. roku na te zalecenia, oświadczając, że są one niezasadne i nie widzi prawnych możliwości ich wdrożenia. 21 grudnia ub. roku KE wydała dodatkowe rekomendacje i oczekuje od polskich władz odpowiedzi w ciągu dwóch miesięcy.
Rekomendacje KE były drugim etapem procedury praworządności. W trzecim etapie możliwe jest uruchomienie artykułu 7. traktatu UE.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nałożenie sankcji na kraj UE za łamanie zasad rządów prawa, w tym zawieszenie prawa głosu takiego kraju, umożliwia artykuł 7 unijnego traktatu. Decyzja taka byłaby jednak ostatecznością i wymagałaby jednomyślnego uznania przez przywódców państw unijnych (bez kraju, którego dotyczy problem), że zasady praworządności są naruszane.
O uruchomienie artykułu 7 może wystąpić Komisja Europejska albo Parlament Europejski, ale decyzja należy do rządów państw UE.
Od stycznia ub. roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. W czerwcu wydała opinię krytyczną wobec polskich władz, a pod koniec lipca opublikowała rekomendacje, zalecając rządowi m.in. opublikowanie wszystkich wyroków TK i zastosowanie się do nich.
Polski rząd odpowiedział 27 października ub. roku na te zalecenia, oświadczając, że są one niezasadne i nie widzi prawnych możliwości ich wdrożenia. 21 grudnia ub. roku KE wydała dodatkowe rekomendacje i oczekuje od polskich władz odpowiedzi w ciągu dwóch miesięcy.
Rekomendacje KE były drugim etapem procedury praworządności. W trzecim etapie możliwe jest uruchomienie artykułu 7. traktatu UE.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322980-kandydaci-na-przewodniczacego-pe-podzieleni-ws-nalozenia-na-polske-sankcji-jak-widac-zdaniem-wielu-politykow-unia-nie-ma-wiekszych-zmartwien?strona=2