O 17 przed Sejmem zebrali się protestujący z Komitetu Obrony Demokracji i Obywateli RP. To odpowiedź na trwający w Sejmie protest opozycji i okupację sali plenarnej przez Platformę Obywatelską. Domagają się rozwiązania sejmowego kryzysu. „Sejm należy do wszystkich Polaków” - mówił do manifestujących lider KOD Mateusz Kijowski.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Senat przyjął ustawę budżetową bez poprawek! Co teraz zrobi opozycja? Przed Sejmem protestuje KOD
W czasie gdy KOD demonstrował pod Sejmem, Marszałek Kuchciński zarządził przerwę w obradach do jutra, do 10.00.
21:50. Komentarz co do frekwencji jest zbędny.
21:25. Chociaż demonstracja miała zakończyć się o północy, niewielki tłum zmniejszył się jeszcze bardziej.
Jak widać na fotografiach, aktywiści KOD-u prezentowali ten sam, zgrany repertuar:
19.30. Frekwencja na manifestacji KOD nie jest imponująca.
Przez ostatni rok PiS robił wszystko, żeby zawłaszczyć państwo i jego instytucje. To, co zdarzyło się w Sejmie 16 grudnia (…) to był największy skandal polityczny od 27 lat. Nie wolno nam o tym zapomnieć, nie możemy pozwolić na autorytarne rządy PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego. On i jego ludzie robią wszystko, żeby opozycja straciła siłę głosu. Jeszcze nie raz marszałek Kuchciński wyłączy komuś mikrofon. Ale opozycja nie może zamilknąć - nie tak się umawiała ze swoimi wyborcami
— powiedział Kijowski, dodając że bez względu na to, czy PiS postawi wokół Sejmu płoty, mury czy zasieki - „Sejm należy do wszystkich Polaków”.
Polityka PiS jest jak smog, który dusi ten kraj i doprowadzi go do zapaści. Nie pozwólmy sobie zabrać powietrza, jakim jest demokracja. Nie pozwólmy sobie zabrać Sejmu RP, wolnych mediów i wolności słowa
— apelował do tłumu Kijowski.
Zebrani przed Sejmem przynieśli flagi Polski, Unii Europejskiej oraz KOD-u, a także transparenty z napisami: „Wolność, Demokracja, Konstytucja”, „Zdradza ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo”, czy „Jesteśmy razem, jesteśmy silni”.
Lider KOD odniósł się także do medialnych ustaleń, według których pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy Kijowskiego.
Żaden mój błąd nie powinien mieć wpływu na waszą wiarę i zaangażowanie w tę walkę, na wiarę w Komitet Obrony Demokracji. Niech moje błędy nie będą obciążeniem dla KOD-u. Nie dzielcie się wokół Kijowskiego. Pamiętajcie - KOD stworzył hasło: KOD łączy, nie dzieli. Zrobię wszystko, żeby odzyskać wasze zaufanie
— zaznaczył Kijowski.
18:00 // Do zebranych wyszli politycy opozycji.
Skandaliczne wystąpienie Stefana Niesiołowskiego
Wyrwiemy Polskę z tych krótkich łapek Napoleona z Żoliborza!
— z pogardą i nienawiścią przemawiał do manifestantów Stefan Niesiołowski.
Głos zabrali również działacz lewicy Jerzy Wenderlich i były poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek.
Zawsze będziemy murem za KOD-em - mówił Rozenek.
Rządzą nami ludzie, którzy są bezlitośni. (…) Nauczyli się rządzić dzieląc. To podła zmiana!
— dodał.
Doczekaliśmy czasu, kiedy Polską rządzi szeregowy poseł z żądzą władzy i zemsty - tacy udzie są niebezpieczni, bo zniszczą demokrację, gospodarkę i Polskę. (…) Rządzą nami mali, podli ludzie
— powiedział, dodając że KOD musi być silny i powinien być jak szczepionka wobec rządzących.
17:30 // Przed Sejmem mają się również pojawić obrońcy rządu. Na manifestację wezwał legendarny działacz opozycji Adam Borowski,który zaapelował do obywateli o przyjście pod Sejm.
Zachęcamy każdego, kto chce dołączyć do nas, żebyśmy wspólnie dali odpór zwolennikom KOD-u. Żebyśmy pokazali, że jednak jest sporo ludzi, którzy popierają obecny rząd i sprzeciwiają się hucpie KOD-u w Sejmie. Jesteśmy już tu na miejscu. Trwamy. I nie poddamy się KOD-owskiej przemocy
— powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl Borowski.
Wśród protestujących kodowców pojawiła się także Klaudia Jachira z kukiełką przedstawiającą Jarosława Kaczyńskiego. KOD zapowiada złożenie do prokuratury zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa przez Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego za procedowanie „nielegalnego budżetu”.
Od 16 grudnia w sejmowej sali plenarnej trwa protest posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Politycy Platformy nieoficjalnie zapowiadają, że nie dopuszczą do rozpoczęcia środowego posiedzenia Sejmu – są gotowi blokować nie tylko mównicę w sali plenarnej, ale również Salę Kolumnową, która jest przez PiS brana pod uwagę jako alternatywne miejsce organizacji obrad Sejmu.
Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów i że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.
wPolityce.pl/niezalezna.pl/ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322952-relacja-kod-protestuje-przed-sejmem-politycy-opozycji-nawoluja-do-buntu-nienawisc-i-pogarda-dla-rzadzacych-to-podla-zmiana