Zdaniem Marka Dobrowolskiego bezpośrednią i jedyną przyczyną przeniesienia obrad Sejmu do Sali Kolumnowej było zachowanie opozycji uniemożliwiającej prowadzenie obrad. Dobrowolski przyznaje też, że marszałek Kuchciński, przenosząc obrady do sali kolumnowej podjął słuszną decyzję.
(…)Trzeba było działać „z marszu”, pod wpływem szybko następujących po sobie wydarzeń, co „siłą rzeczy” musiało wpłynąć na stopień przygotowania Sali Kolumnowej. Wszystkie te odmienności w stanie faktycznym występującym między tamtym, a obecnym posiedzeniem Sejmu nie mogą zmienić tego, że Sala Kolumnowa w sytuacjach szczególnych była już wykorzystywana na potrzeby posiedzeń Sejmu.
– czytamy w opinii Dobrowolskiego.
Ekspert wskazuje też, że działania Kuchcińskiego są zgodne także z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego Ponadto i przywołuje wyrok TK z grudnia 2015 roku/, „zgodnie z którym „to, jak przebiegają poszczególne czytania i gdzie mają one miejsce, jest materią dotyczącą porządku prac izby, która jest regulowana samodzielnie przez każdą z izb w ramach przyznanej jej autonomii (art. 112 Konstytucji)” .
Konsekwencją przeniesienia obrad do Sali Kolumnowej było – z uwagi na uwarunkowania techniczne – zastosowanie art. 188 ust. 3 RS, zgodnie z którym ”w razie niemożności przeprowadzenia głosowania przy pomocy urządzenia do liczenia głosów, Marszałek Sejmu może zarządzić głosowanie przez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy”. Wyniki głosowań są ogłaszane przez Marszałka Sejmu, są one ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji, z zastrzeżeniem reasumpcji głosowania (art. 188 ust. 5), które może mieć zastosowanie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości.
– pisze w swojej opinii Dobrowolski.
Przy okazji, Dobrowolski, przypomina w swojej opinii, że „głosowanie poprawek en bloc było już stosowane – na zasadzie wyjątku – w praktyce polskiego parlamentu. W tym miejscu można przywołać dwa jakże znamienne przykłady: pierwszy, który już pojawił się w dyskusji nad oceną poprawności działań Sejmu przyjmującego wniosek posła J. Sasina dotyczy trybu uchwalania ustawy budżetowej na 2013 r. (…) Drugi kazus dotyczy trybu pracy nad ustawą z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych (Dz.U. poz. 1717).
Ekspert sejmowy rozprawia się także z żalami sejmowej opozycji i absurdalnym twierdzeniem, że ustawa budżetowa została uchwalona z naruszeniem praw, gdyż została przegłosowana w sali kolumnowej, a nie plenarnej. Słusznie wskazuj, że wybór sali kolumnowej to wynik awantury, którą wywołali posłowie opozycji.
Podkreślić także wypada, iż uciążliwość obrad w Sali Kolumnowej (w tym również ewentualne złośliwości posłów większości rządowej) będąca przede wszystkim konsekwencją obstrukcyjnych zachowań posłów opozycji (oraz w pełni uprawnionej decyzji Marszałka Sejmu) „same w sobie” nie mogą prowadzić do kwestionowania prawidłowości uchwalenia ustawy budżetowej. W świetle zaś ustaleń TK nawet ewentualne naruszenie Regulaminu Sejmu nie jest samodzielną i wystarczającą podstawą do stwierdzenia niekonstytucyjności postępowania ustawodawczego.
– czytamy w opinii Dobrowolskiego.
Kolejna analiza sejmowego eksperta nie pozostawia złudzeń. Marszałek Kuchciński nie złamał prawa, przenosząc obrady do sali kolumnowej Sejmu, a opozycja cynicznie rozegrała parlamentarną awanturę.
WB
-
TOTALNA KOMPROMITACJA OPOZYCJI TOTALNEJ! Marek Pyza, Marcin Wikło, Wojciech Biedroń i Stanisław Janecki na łamach najnowszego wydania tygodnika „wSieci” piszą o serii kompromitacji w środowisku kontestującym działania rządu. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaniem Marka Dobrowolskiego bezpośrednią i jedyną przyczyną przeniesienia obrad Sejmu do Sali Kolumnowej było zachowanie opozycji uniemożliwiającej prowadzenie obrad. Dobrowolski przyznaje też, że marszałek Kuchciński, przenosząc obrady do sali kolumnowej podjął słuszną decyzję.
(…)Trzeba było działać „z marszu”, pod wpływem szybko następujących po sobie wydarzeń, co „siłą rzeczy” musiało wpłynąć na stopień przygotowania Sali Kolumnowej. Wszystkie te odmienności w stanie faktycznym występującym między tamtym, a obecnym posiedzeniem Sejmu nie mogą zmienić tego, że Sala Kolumnowa w sytuacjach szczególnych była już wykorzystywana na potrzeby posiedzeń Sejmu.
– czytamy w opinii Dobrowolskiego.
Ekspert wskazuje też, że działania Kuchcińskiego są zgodne także z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego Ponadto i przywołuje wyrok TK z grudnia 2015 roku/, „zgodnie z którym „to, jak przebiegają poszczególne czytania i gdzie mają one miejsce, jest materią dotyczącą porządku prac izby, która jest regulowana samodzielnie przez każdą z izb w ramach przyznanej jej autonomii (art. 112 Konstytucji)” .
Konsekwencją przeniesienia obrad do Sali Kolumnowej było – z uwagi na uwarunkowania techniczne – zastosowanie art. 188 ust. 3 RS, zgodnie z którym ”w razie niemożności przeprowadzenia głosowania przy pomocy urządzenia do liczenia głosów, Marszałek Sejmu może zarządzić głosowanie przez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy”. Wyniki głosowań są ogłaszane przez Marszałka Sejmu, są one ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji, z zastrzeżeniem reasumpcji głosowania (art. 188 ust. 5), które może mieć zastosowanie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości.
– pisze w swojej opinii Dobrowolski.
Przy okazji, Dobrowolski, przypomina w swojej opinii, że „głosowanie poprawek en bloc było już stosowane – na zasadzie wyjątku – w praktyce polskiego parlamentu. W tym miejscu można przywołać dwa jakże znamienne przykłady: pierwszy, który już pojawił się w dyskusji nad oceną poprawności działań Sejmu przyjmującego wniosek posła J. Sasina dotyczy trybu uchwalania ustawy budżetowej na 2013 r. (…) Drugi kazus dotyczy trybu pracy nad ustawą z dnia 6 grudnia 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych (Dz.U. poz. 1717).
Ekspert sejmowy rozprawia się także z żalami sejmowej opozycji i absurdalnym twierdzeniem, że ustawa budżetowa została uchwalona z naruszeniem praw, gdyż została przegłosowana w sali kolumnowej, a nie plenarnej. Słusznie wskazuj, że wybór sali kolumnowej to wynik awantury, którą wywołali posłowie opozycji.
Podkreślić także wypada, iż uciążliwość obrad w Sali Kolumnowej (w tym również ewentualne złośliwości posłów większości rządowej) będąca przede wszystkim konsekwencją obstrukcyjnych zachowań posłów opozycji (oraz w pełni uprawnionej decyzji Marszałka Sejmu) „same w sobie” nie mogą prowadzić do kwestionowania prawidłowości uchwalenia ustawy budżetowej. W świetle zaś ustaleń TK nawet ewentualne naruszenie Regulaminu Sejmu nie jest samodzielną i wystarczającą podstawą do stwierdzenia niekonstytucyjności postępowania ustawodawczego.
– czytamy w opinii Dobrowolskiego.
Kolejna analiza sejmowego eksperta nie pozostawia złudzeń. Marszałek Kuchciński nie złamał prawa, przenosząc obrady do sali kolumnowej Sejmu, a opozycja cynicznie rozegrała parlamentarną awanturę.
WB
-
TOTALNA KOMPROMITACJA OPOZYCJI TOTALNEJ! Marek Pyza, Marcin Wikło, Wojciech Biedroń i Stanisław Janecki na łamach najnowszego wydania tygodnika „wSieci” piszą o serii kompromitacji w środowisku kontestującym działania rządu. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322891-tylko-u-nas-kolejne-opinie-prawne-miazdza-pucz-opozycji-kuchcinski-mial-prawo-przeniesc-obrady-paraliz-niebezpiecznym-precedensem?strona=2