Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski zabiega w Nowym Jorku o niestałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ dla Polski. Zwrócił uwagę, że spotka się z ministrami krajów, z którymi do tej pory takich rozmów nie było. Wśród nich wymienił San Escobar.

Mamy okazje prawie do 20 spotkań z różnymi ministrami. Z niektórymi krajami, jak na Karaibach po raz pierwszy chyba w historii naszej dyplomacji. Na przykład z takimi krajami, jak San Escobar albo Belize. Każdy z tych krajów to jest jeden głos w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

— powiedział Waszczykowski.

Podkreślił, że jeszcze dzisiaj wieczorem i jutro w ciągu dnia będzie się spotykał z grupą kilkudziesięciu ambasadorów różnych krajów.

Będę ich przekonywał

— relacjonował dziennikarzom Waszczykowski po poniedziałkowym spotkaniu z szefem ONZ.

Podczas jednego ze spotkań minister ma rozmawiać z dyplomacją … San Escobar.

Niestety, państwa o takiej nazwie nie ma nie tylko wśród członków ONZ, ale także na mapie świata.

Rzecznik MSZ odniosła się do sprawy w następujący sposób:

Spotkania w Nowym Jorku to kontynuacja wysiłków podejmowanych od wielu miesięcy. Z rywalizacji o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa wycofała się Bułgaria, która była konkurentem w grupie państw z Europy Wschodniej. Głosowanie nad przyjęciem nowych niestałych członków RB odbędzie się w czerwcu.

Członkami ONZ są obecnie 193 państwa. Nie należą do organizacji Watykan i Palestyna.

wkt/Polsat News