Kto sądził, że lider Nowoczesnej, Ryszard Petru, zalicza gafy, wyłącznie gdy mówi, może spać spokojnie. Robi to również wtedy, gdy pisze.
Udowodnił to choćby broniąc przed PiS Konstytucji 3 Maja:
Nasza Konstytucja ma już 225 lat. Druga na świecie, pierwsza w Europie. Trzyma się świetnie, choć PiS uparł się by przeszła przymusowy lifting. Wierzę, że mimo przejściowych „niedogodności” będzie nas chronić przez kolejne stulecia
Teraz Petru otwiera oczy niedowiarkom, pisząc list do członków partii, na czele której stoi. W liście stwierdził, że dla jego kolegów protest w sali sejmowej jest niezrozumiały.
Wiem, że dla wielu z Was nasz dotychczasowy protest w sali plenarnej może być niezrozumiały. Chciałbym jednak, abyście wiedzieli, że nie możemy zgodzić się na ograniczanie prawa mediów do informowania społeczeństwa o pracach Sejmu, eliminowanie z obrad posłów, którzy nie podobają się Marszałkowi oraz na tryb obradowania Sejmu w sali kolumnowej.
Na pewno sens protestu jest niezrozumiały dla Ryszarda Petru, który szukał go w sylwestrowy wieczór w Portugalii.
Niestety lub na szczęście (zależy z której strony spojrzeć) niezrozumiały jest dla wyborców. Niby miało chodzić o dziennikarzy i zawieszenie posła Szczerby. Następnie do powodów okupacji sali plenarnej Sejmu posłowie dorzucili ustawę budżetową. Wynika więc z tego, że są jasnowidzami, ponieważ blokując fotel marszałka i uniemożliwiając obrady, przewidzieli, że ustawa budżetowa zostanie uchwalona w sali kolumnowej i na pewno nie będzie wtedy kworum. Żeby nadać całej akcji sens, opowiadają o zagrożonej demokracji i dyktaturze, biegając jednocześnie od studia do studia. Wreszcie sami ośmieszają całą okupację, bawiąc się w Sejmie w talent show i przekopując cudze papiery. Wreszcie posłowie mówiąc, że bronią praworządności, łamią prawo.
Naprawdę ciężko za tym nadążyć. Nie tylko posłom i liderowi Nowoczesnej. Przede wszystkim zwykłym Polakom. A Ryszard Petru…Petru to najwyraźniej stan umysłu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322525-szczery-jak-petru-protest-w-sali-sejmowej-moze-byc-niezrozumialy-jak-on-na-to-wpadl