Czy powiedzie się zemsta Kiszczaka? Właściwie to pogrobowców jak Cenckiewicz Macierewicz Gwiazda czy Walentynowicz. Nie dałem się komunie zwerbować. Nie dałem się kupić. Nie dałem się zastraszyć. Nie dałem się zabić
—pisze Lech Wałęsa na Facebooku, po raz kolejny odżegnując się od oskarżeń o agenturalną przeszłość. W poście były prezydent zarzuca Czesławowi Kiszczakowi sfałszowanie dokumentów na jego temat, z których miało wynikać, że współpracował ze służbami bezpieczeństwa PRL.
Wypuścił z więzienia na przepustkę człowieka, który zabił MILICJANTA z zadaniem by mnie zabił. Znaleziono go powieszonego w lesie. Na Kiszczaku wiszą sprawa śmierci Księdza Popiełuszki, Przemyka i wielu innych. Ja go pokonałem i na końcu w imieniu Solidarności nie pozwoliłem by został premierem, a On dwa razy doniósł na mnie, że jestem jego i komunistycznym agentem. No cóż to była walka, kto kogo, ale wielu obserwatorów tej walki mimo oczywistych faktów i dowodów zachowaniem Swoim wymusza na mnie bym musiał się tłumaczyć. To mnie najbardziej irytuje
—tłumaczy Wałęsa.
Na post odpowiedział prof. Sławomir Cenckiewicz, który jest prawdopodobniej najbardziej znienawidzonym przez Wałęsę historykiem.
Jestem pogrobowcem Kiszczaka! Ale przynajmniej w dobrym gronie! Jest jeszcze jeden pozytyw z nowych wynurzeń Wałęsy: Kiszczak jest winien śmierci ks. Jerzego! Nareszcie wiemy jak było :) ! Od 1984 r. nie chciał tego przyznać…
—odpowiada Wałęsie na Facebooku historyk.
kk/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322318-walesa-o-cenckiewiczu-jest-pogrobowcem-kiszczaka-historyk-odpowiada-ale-przynajmniej-w-dobrym-gronie